W ramowym stanowisku przedłożonym przez ministra środowiska Jana Szyszkę znalazł się zapis dotyczący prac naukowych nad GMO mających na celu m.in. produkcję leków i szczepionek. Rada Ministrów zgodnie z propozycją Szyszki poparła ten rodzaj działalności. W ten sposób uniknięto przyjęcia niezwykle kontrowersyjnego pomysłu byłego wice ministra rolnictwa Lecha Różańskiego, by jakiekolwiek prace w Polsce nad GMO - także te prowadzone w instytutach naukowych - zawiesić na kołku. O ile rząd uznał w tym względzie racje oburzonych stanowiskiem Różańskiego genetyków, o tyle dalsze propozycje zawarte w "Ramowym stanowisku..." są już wyraźnie restrykcyjne. I tak rząd opowiada się przeciw zamierzonemu uwalnianiu GMO do środowiska w celach doświadczalnych, przeciwko wprowadzeniu do obrotu pasz modyfikowanych genetycznie oraz przeciwko jakimkolwiek uprawom modyfikowanych roślin przemysłowych w naszym kraju. "Polska z założenia ma być krajem wolnym od GMO, ponieważ reguły ich uwolnienia do środowiska są nieprecyzyjne i mogą wiązać się z ryzykiem negatywnego wpływu na zdrowie ludzi i środowiska naturalnego" - uznała Rada Ministrów. Dziś Szyszko jest w Brukseli, gdzie przedstawia stanowisko Polski ministrom środowiska krajów Unii.