Prezydent uzasadniła jego wprowadzenie wykryciem próby puczu przez polityków lewicy i "awanturników wojskowych". Z ujawnionych przez władze planów niedoszłych puczystów wiadomo, że planowali w sobotę wyprowadzić wojsko z koszar i poprowadzić 200-tysięczny tłum na pałac prezydencki w 20. rocznicę obalenia Ferdinanda Marcosa.
W poniedziałek manilska prokuratora oskarżyła o kierowanie spiskiem 16 osób, w tym wojskowych różnej rangi oraz pięciu deputowanych. Od ponad roku opozycja oskarża Arroyo o sfałszowanie wyborów powszechnych w 2004 r. i o korupcję.
Wczoraj w Manili dziennikarze protestowali przeciwko sobotniemu najściu na krytyczny wobec Arroyo dziennik "Daily Tribune". Do Sądu Najwyższego trafiły skargi na sprzeczność wprowadzenia stanu wyjątkowego z konstytucją.