Holocaust według muzułmańskich radykałów

Irańskie władze zamierzają zorganizować nietypową konferencję naukową. Jej uczestnicy, mają debatować nad ?rzeczywistą skalą Holocaustu?.

Realną liczbę Żydów wymordowanych w czasie wojny w obozach koncentracyjnych oceniać będą nie tylko irańscy naukowcy. Na konferencję zaproszeni zostali również "niezależni eksperci" z innych krajów muzułmańskich oraz z Europy. Wśród nich znalazło się miejsce dla niemieckich rewizjonistów, ze znanym neonazistowskim ideologiem Horstem Mahlerem na czele.

Do dyskusji na temat zagłady Żydów Teheran zamierza się należycie przygotować. W tym celu, do Polski zostanie wysłana grupa ekspertów z zadaniem zbadania miejsc, w których znajdowały się obozy koncentracyjne. Jakie będą ich ustalenia? Odpowiedzią na to pytanie może być oświadczenie byłego ambasadora Iranu w naszym kraju Mohammeda Taheriego, wygłoszone w wywiadzie radiowym udzielonym w Portugalii.

- Wyszło mi, że spalenie sześciu milionów ludzi trwałoby co najmniej piętnaście lat - powiedział Teheri, po swojej wizycie w Auschwitz podczas której dokonał "obliczeń".

Poglądy muzułmańskiego antysemityzmu zaprezentował już w październiku ubiegłego roku nowy prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, wywołując przy okazji oburzenie na całym świecie. Nowy prezydent chciałby wymazania Izraela z mapy świata, Holocaust nazywając "mitem". Zdaniem Ahmadineżada, Izrael powinno się przenieść do Niemiec, Austrii lub na Alaskę.

Według raportu Europejskiego Centrum Monitoringu Rasizmu i Ksenofobii z 2004r. (Komisja Europejska starała się zataić jego treść ze względu na niepoprawność polityczną), za większość antysemickich incydentów odpowiedzialni są nie neonaziści, ale muzułmańscy imigranci, a źródłem tych zachowań ma być konflikt palestyńsko-izraelski.