Hodowcy gołębi są już pewni, że zaginęły wszystkie z 28 polskich czempionów. - Dach hali runął prosto na ich klatki. Zginęły wszystkie gołębie z reprezentacji Polski - mówi łamiącym się głosem Tomasz Osiński, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców Gołębi w Chorzowie. - Niektóre latały od czterech lat, po 1600 km rocznie. Zdobywały puchary na trasach europejskich od Barcelony po Watykan. Latały nawet w cyklicznych imprezach z pól bitewnych, spod Monte Casino, Verdun, Bredy. Straciliśmy cały dorobek. Nie wiem, czy po takiej stracie będziemy w stanie odbudować reprezentację na przyszłoroczną olimpiadę w Ostendzie - mówił.