Zdradzamy tajemnice VI Pottera

Opowiedzenie treści "Harry'ego Pottera i księcia półkrwi" byłoby zwykłym świństwem. Ale trochę z magicznej tajemnicy zdradzić chyba możemy?

Oj, nie będziecie się nudzić, zaczytując się w historie niedostępne mugolom. Szósta już część powieści Joanne K. Rowling o młodym czarodzieju trafia już o północy do księgarń. Dla tych, którzy z emocji nie są w stanie racjonalnie myśleć, precyzujemy: z piątku na sobotę.

Zapewne już o godz. 00.03 zauważycie, że "Książę półkrwi" zaczyna się po hitchockowsku, trzęsieniem ziemi.

Tajemnica pierwsza

Severus Snape, nauczyciel, który od zawsze prześladuje Harry'ego Pottera, ale który kiedyś uratował mu życie i cieszy się bezgranicznym zaufaniem rektora uczelni czarów Hogwartu Albusa Dumbledore'a, przysięga, że pomoże w realizacji planu Lorda Voldemorta! Przypisek dla mugoli: antybohatera numer jeden sagi Rowling. A przysięgi nie można złamać. Czy Snape tak chytrze ułożył jej słowa, aby móc nadal chronić Pottera? A może - o nie, to niemożliwe - czy Dumbledore, ufając mu, jednak się pomylił?

Tajemnica druga

Z pomocą podręcznika należącego niegdyś do tytułowego księcia półkrwi Harry wreszcie zacznie odnosić sukcesy na lekcjach eliksirów. Hermiona (hej, mugole - to jego najlepsza kumpela) będzie go wiele razy ostrzegać przed korzystaniem z księgi, której właściciela nie zna. Troszeczkę przesadza, bo nie jest już prymuską na eliksirach. Ale kim właściwie był - a może... o rany Julek! - jest książę półkrwi?

To jeszcze mało. Po wydarzeniach opisanych w poprzednim tomie trudno się dziwić, że wszyscy boją się ataku Voldemorta i Śmierciożerców (armia tego pierwszego). Ciężkie chwile przeżyje nawet premier Wielkiej Brytanii, który dowie się, że istnieje świat magii. Harry nauczy się nowych potężnych zaklęć, które wykorzysta w walce. Ale... gorzko tego pożałuje. I o tym na razie cicho, sza - sami się dowiecie gdzieś przed godz. 1 w nocy.

Tajemnica trzecia

Po raz pierwszy w życiu Potter będzie też zupełnie rozkojarzony. Trudno się dziwić, ma w tym tomie już 17 lat, a Hogwart jest szkołą koedukacyjną. Kto zawróci mu w głowie? Hermiona? Cho Chang, w której kiedyś się podkochiwał? Ginny Weasley, siostra Rona, która kiedyś miała na jego punkcie kręćka? Zwariowana Luna Lovegood, która zawsze trzyma jego stronę? A może...

Niech wam wystarczy, potteromaniacy, że Harry przeżyje szczęśliwe chwile. Ale pogrąży się też w rozpaczy, gdy na zawsze straci niezwykle bliską mu osobę (przypis dla mugoli: jeśli słyszeliście na ulicy pytanie: kto umrze w otoczeniu Harry'ego, to właśnie było o tym...).

A książka zakończy się wściekłą bitwą ze sługami Sami-Wiecie-Kogo. Po niej, gdzieś tak nad ranem poczujecie się bardzo zawiedzeni. Bo na siódmy, ostatni już tom cyklu, przyjdzie jeszcze poczekać. I nie ma na to żadnego zaklęcia.