Wyciek miał miejsce podczas wymiany wirnika jednego z turbogeneratorów. Woda wyciekła do specjalnie wydzielonego zasobnika i nie przedostała się na zewnątrz. Żaden z pracowników Temelina nie został napromieniowany. Konstrukcja każdego bloku w elektrowni jądrowej ma tak zwany płaszcz ochronny, który służy do zatrzymywania ewentualnych wycieków wody radioaktywnej.
Podczas wstępnych oględzin miejsca wycieku ustalono, że nastąpił on w wyniku nieszczelności armatury. Dokładne badania przyczyn awarii zostaną wykonane jutro. Szefowa Czeskiego Urzędu Bezpieczeństwa Jądrowego Dana Drabova powołała specjalną komisję, która dokona szczegółowej inspekcji w elektrowni Temelin.