"Tylko" 425 samochodów spłonęło w noc sylwestrową we Francji

Policja, która przygotowywała się na o wiele gwałtowniejsze zamieszki, jak te z przełomu października i listopada, twierdzi, że było wyjątkowo spokojnie

W całym kraju do pracy stawić się musiało 25 tys. policjantów i żandarmów, w tym 4,5 tys. w samym Paryżu. Tymczasem noc przeszła spokojnie, a liczba 425 spalonych aut to niewiele więcej niż w zeszłym roku (333). Policja podkreśla, że do podpaleń doszło w bardzo wielu miejscach całego kraju, a nie tylko na przedmieściach wielkich miast, gdzie mieszkają imigranci.

W departamencie Seine-Saint-Denis, gdzie kilka tygodni temu doszło do największych zamieszek, tej nocy spłonęło tylko 30 pojazdów, czyli mniej niż w poprzednich latach. Nie było żadnych starć z policją, nikt nie próbował niszczyć budynków publicznych. Zatrzymano 362 osoby.

Palenie samochodów w sylwestra od lat jest dla wyrostków we Francji, nie tylko na przedmieściach, prawie tradycją. W całym kraju nadal obowiązuje ustawa o stanie wyjątkowym dająca władzom szersze uprawnienia, m.in. możliwość wchodzenia do domów podejrzanych osób. Korzystanie z tych uprawnień w sylwestra nie było jednak konieczne.

Wielu polityków we Francji z ulgą pożegnało rok 2005, który przyniósł kilka spektakularnych klęsk i złą prasę kraju za granicą. W maju Francuzi odrzucili w referendum projekt europejskiej konstytucji, który bardzo promowały władze. Dwa miesiące później Paryż przegrał z Londynem walkę o organizację olimpiady w 2012 roku. Z kolei w październiku i listopadzie, podczas najgorszych od 40 lat zamieszek wywołanych przez młodzieńców z imigranckich rodzin, w kraju spłonęło blisko 9 tys. samochodów, uszkodzono lub całkowicie zniszczono wiele budynków publicznych.

- Moi drodzy współobywatele, musimy wierzyć we Francję - zachęcał w noworocznym orędziu prezydent Jacques Chirac. Zapowiedział m.in., że podejmie wysiłki, by dalej budować zjednoczoną Europę. - Nie możemy czekać. Dlatego szybko podejmę inicjatywy, by ożywić budowę Europy politycznej, Europy socjalnej, Europy projektów - mówił.