"Zakaz emisji muzyki Zachodu w Islamskiej Republice Iranu wszedł w życie" - tej treści oświadczenie pojawiło się na stronie internetowej Najwższego Urzędu Rewolucji Kulturalnej. To właśnie ta instytucja, przez najbliższe sześć miesięcy będzie czuwała nad przestrzeganiem nowego prawa.
- To straszne - mówi irański gitarzysta Babak Riahipour, którego muzyka sporadycznie puszczana jest tamtejszym radiu i telewizji. - Ta decyzja pokazuje brak wiedzy i doświadczenia - dodaje muzyk.
Do tej pory piosenki największych światowych gwiazd muzyki, podobnie jak Zachodnie filmy i ubrania, były w Iranie szeroko dostępne.
Najnowszy zakaz wprowadza również cenzurę filmów. "Nadzór nad zawartością filmów i seriali telewizyjnych ma wzmocnić kino duchowe i zarazem wyeliminować sceny przemocy" - czytamy w oświadczeniu Najwższego Urzędu Rewolucji Kulturalnej. Jego przedstawiciele zapowiadają również cenzurę treści promujących "wrogie siły" i Stany Zjednoczone.