Rosyjska Cerkiew przeciw podróży Jana Pawła II na Ukrainę

Hierarchowie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej coraz gwałtowniej występują przeciw wizycie Jana Pawła II na Ukrainie

Rosyjska Cerkiew przeciw podróży Jana Pawła II na Ukrainę

Hierarchowie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej coraz gwałtowniej występują przeciw wizycie Jana Pawła II na Ukrainie

- Przyjazd papieża rzymskiego na Ukrainę doprowadzi tylko do nowych konfliktów między istniejącymi tam wyznaniami - powiedział w poniedziałek dziennikarzom rosyjskim Aleksij II, patriarcha Moskwy i Wszechrusi, dodając: - Wizyta głowy Watykanu ma na celu wsparcie grekokatolików, unitów, którzy na początku lat 90. rozgromili trzy prawosławne diecezje we Lwowie, Iwano-Frankowsku i Tarnopolu.

- To, co dziś dzieje się na Ukrainie, dowodzi, że wizyta papieża rzymskiego, choć się jeszcze nie rozpoczęła, już zaostrzyła konflikty między przedstawicielami różnych wyznań - twierdzi z kolei metropolita smoleński i kaliningradzki Kiriłł.

Według metropolity, który kieruje Wydziałem Stosunków Zagranicznych Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, Jan Paweł II jadąc na Ukrainę wbrew protestom patriarchy Moskwy i Wszechrusi Aleksija II, sprawia, że "oddala się perspektywa spotkania Papieża z głową Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej".

Patriarchowie Cerkwi rosyjskiej, którzy uważają Ukrainę za swoje "terytorium kanoniczne", oskarżają Kościół katolicki o "prozelityzm", czyli o nakłanianie prawosławnych do zmiany wyznania oraz o wspieranie grekokatolików.

Aleksij II występując w poniedziałek przed dziennikarzami, wyjaśniał im, że większość ludności Ukrainy stanowią prawosławni. - Jako że Papież jest nie tylko głową Watykanu, lecz także i Kościoła rzymskokatolickiego, etykieta wymaga, by przyjeżdżając do jakiegoś kraju, miał zaproszenie od Kościoła, do którego należy większość obywateli. A żadnego zaproszenia od Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego nie było. Przeciwnie, sobór ukraińskich biskupów prawosławnych zdecydowanie wypowiadał się za tym, by odłożyć tę wizytę, uważając, że jest ona nie na czasie - przypomniał Aleksij II.

Jak ostatnio powiedzieli mi pracownicy Wydziału Stosunków Zagranicznych Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, Patriarchat byłby gotów zgodzić się na spotkanie Papieża z patriarchą "gdzieś na gruncie neutralnym - najlepiej w Szwajcarii", wszakże pod warunkiem, że Watykan potępiłby prozelityzm i skłonił grekokatolików do "oddania prawosławnym choć części świątyń na Ukrainie zachodniej".

Wacław Radziwinowicz, Moskwa