Udar mózgu - wyrok z winy NFZ

Na udar mózgu w Polsce zapada rocznie ok. 70 tys. Polaków. To trzecia przyczyna zgonów oraz najczęstsza przyczyna trwałej niesprawności u ludzi po 40. roku życia. W Europie Zachodniej co drugi pacjent po udarze pozostaje niepełnosprawny, w Polsce do zdrowia wraca tylko trzech chorych na dziesięciu.

Powód? Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce płacić za rehabilitację.

Gdyby była dostępna dla każdego człowieka po udarze, rocznie 35 tys. ludzi wróciłoby do normalnego życia. Wraca zaledwie 20 tys. 15 tys. ludzi rocznie zostaje skazanych na kalectwo. Dlaczego?

Przede wszystkim w Polsce rehabilitacja jest limitowana. Pacjenci czekają na nią nawet dwa lata. Tak jest np. w wielkopolskim neurorehabilitacyjnym zakładzie w Michorzewie. Trafia tu rocznie 650 osób po udarze, a mogłoby co najmniej dwa razy tyle, ale Narodowy Fundusz Zdrowia nie wykupuje usług.

Druga sprawa to pieniądze. Tylko w kilku miejscach w kraju, głównie w oddziałach przyszpitalnych, pacjent nie ponosi kosztów terapii, wyżywienia i pobytu. Pozostali chorzy, najczęściej ci w poważnym stanie i wymagający bardzo intensywnej terapii całodobowej, odsyłani są do zakładów opieki leczniczej. Tu jednak fundusz pokrywa jedynie koszt terapii. Za wyżywienie i pobyt pacjent płaci już z własnej kieszeni. Miesięcznie to ok. 1 tys. zł.

NFZ twierdzi, że nic na to nie poradzi, bo kwestię opłat w zakładach opieki leczniczej reguluje ustawa. Nie ma też pieniędzy na dodatkowe terapie. - Część osób skazujemy na kalectwo. Im później rozpoczęta rehabilitacja, tym mniejsze efekty - mówi dr Katarzyna Antos ze Szpitala Czerniakowskiego.

Czym jest udar mózgu?

Do udaru dochodzi, gdy zostanie przerwany dopływ krwi do mózgu. Przyczyną może być zablokowanie tętnicy mózgowej lub jej pęknięcie (wylew). Udar powoduje utratę czucia, ruchów dowolnych lub czynności w częściach ciała kontrolowanych przez uszkodzoną część mózgu. W udarze o ciężkim przebiegu chory może stracić przytomność. Udar może być śmiertelny i wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej. Ryzyko udaru zwiększa się z wiekiem. Między 45. a 55. rokiem życia zapada na niego 1 osoba na 1000, między 65. a 75. - 1 na 100, a powyżej 80. roku - co 30.

Dlaczego rehabilitacja jest taka ważna?

Po udarze nieuszkodzona części mózgu przejmują czynności tych zniszczonych. Intensywna rehabilitacja przyczynia się do szybszego tworzenia tzw. nowych połączeń. Jej brak w pierwszych miesiącach, a nawet dniach powoduje, że szanse na wyzdrowienie maleją.

Rehabilitacja trwa zwykle miesiąc, ale może przeciągnąć się do kilku (rzadziej kilku lat). Największe sukcesy pacjent odnosi jeśli terapia zostanie rozpoczęta w pierwszych dniach - tygodnia od zachorowania.

Podstawowe elementy rehabilitacji to:

* Mowa - nauka mówienia może trwać kilka dni do nawet kilku miesięcy. Wynik zależy nie tylko od terapii, ale też kondycji chorego, rodzaju udaru, wieku pacjenta Na pewno jednak rehabilitacja zdecydowanie to przyspiesza

* Fizjoterapia - czyli m.in. nauka chodzenia, ubierania się. Pacjenci nie rehabilitowani mogą nigdy się tego nie nauczyć

* Terapia zajęciowa - czyli między innymi praca z psychologiem. To ważne, bo większość osób po udarze ma depresję i twierdzi, że życie nie ma już sensu. Zostają w łóżku do śmierci.