Marek Ast wojewodą lubuskim

Marek Ast wojewodą lubuskim, jego prawą ręką - Ireneusz Madej. Nominacje czekają tylko na podpis premiera

Duet Ast - Madej wskazał w sobotę Zarząd lubuskiego Prawa i Sprawiedliwości. - Byliśmy jednomyślni. Kandydatury nie wzbudziły żadnych kontrowersji - mówi Jerzy Materna, poseł PiS z Zielonej Góry. O Aście z uznaniem wypowiada się także lubuska PO. - Trudno o solidniejszego kandydata - mówi poseł Platformy Czesław Fiedorowicz.

47-letni Marek Ast pochodzi z Zielonej Góry. Jego ojciec był znanym brydżystą. Od 14 lat jest burmistrzem Szlichtyngowej (powiat wschowski). Prawnik po Uniwersytecie Wrocławskim. Działał w NZS. W 1989 r. tworzył Komitet Obywatelski Solidarność Ziemi Wschowskiej. W 1998 r. wszedł z AWS do sejmiku lubuskiego. W opozycyjnych ławach należał do jaśniejszych postaci. Od początku lat 90. związał się z PC (w 1991 r. kandydował z jego list do Sejmu), od tej pory, bez względu na koniunkturę, stoi u boku Jarosława Kaczyńskiego. Na swojej stronie internetowej w alfabecie Marka Asta pod litera "J" umieścił imię Jarosław. - Oczywiście Kaczyński, to dla mnie zaszczyt, że mogę z nim od 15 lat współpracować - pisze.

W ostatnich wyborach do Sejmu wystartował z wysokiego, drugiego miejsca (pierwsze przypadło Kazimierzowi Marcinkiewiczowi). Ast przegrał, ale do poselskiego mandatu niewiele mu zabrakło.

W urzędzie wojewódzkim w Gorzowie będzie rządził z Ireneuszem Madejem, nauczycielem wychowania fizycznego, wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie. Jest wiceprezesem klubu koszykówki żeńskiej AZS PWSZ Gorzów, której kibicuje premier. Madej był radnym gorzowskiej prawicy, z Marcinkiewiczem tworzył w regionie Przymierze Prawicy, która potem przyłączyła się do PiS.

Jak twierdzą działacze lubuskiego PiS, oficjalne nominacje na wojewodę to kwestia kilku dni.