Szczegóły eksperymentu publikuje "Nature" (na niezwykłym zdjęciu utrwalono tytuł czasopisma). W doświadczeniu wykorzystano bardzo popularne bakterie Escherichia coli żyjące na co dzień w jelitach ssaków i znane z tego, że błyskawicznie się rozmnażają oraz dają się łatwo hodować w laboratoriach. Z tego powodu naukowcy chętnie korzystają z ich usług. Tym razem E. coli zostały wzbogacone o gen, który w innym jednokomórkowcu - fotosyntetyzującej cyanobakterii - kontroluje produkcję światłoczułego pigmentu.
Z tak zmodyfikowanych mikroorganizmów studenci (uczestniczący w ogłoszonym przez inną amerykańską uczelnię MIT konkursie na "genetycznie zmodyfikowaną maszynę") utworzyli cieniutką matę reagującą na wielogodzinne naświetlanie czerwonym światłem. W efekcie powstała czarno-biała fotografia przypominająca tę wykonaną na papierze, tylko znacznie dokładniejsza. To zasługa olbrzymiej ilości bakterii, z których każda inaczej reagowała na naświetlanie, w zależności od natężenia światła. Autorzy badań twierdzą, że z E. coli można również zbudować superczułą kamerę filmową.