Kiedy nauka jest zabawą

Ogłoszono szczegóły dotyczące budowy Centrum Nauki ?Kopernik?, w którym zwiedzający sami będą mogli przeprowadzać doświadczenia

- Po co takie centrum? W Polsce są tysiące ludzi zainteresowanych nauką i kulturą. Im też się coś należy - przekonuje prof. Łukasz Turski, przewodniczący rady naukowej projektu. - Popularność takich imprez jak Piknik Naukowy (w tym roku w ciągu jednego dnia odwiedziło go ok. 90 tys. osób) czy Festiwal Nauki pokazuje, jak bardzo Polacy są głodni wiedzy. To zainteresowanie trzeba wykorzystać - mówi.

Centrum nie ma być naukowym muzeum, gdzie eksponaty kurzą się w gablotkach. Tam każdy będzie mógł dotknąć nauki - zobaczyć, jak powstają pioruny, poznać tajniki ludzkiego ciała czy odkryć, co żyje w kropli wody. Ponad 300 stałych eksponatów zapewni rozrywkę małym przedszkolakom, uczniom, studentom i ich wykładowcom. - To będzie miejsce na spektakularne naukowe pomysły, np. z dziedziny robotyki czy nanotechnologii. A nasze planetarium będzie najlepsze w Europie - zapewniają organizatorzy.

Planują także stworzenie wystawy objazdowej. - Chcemy wyjść z nauką poza tzw. prominentną warszawkę, gdzie i tak dzieci mają lepszy start w życie - mówiła prof. Magdalena Fikus, opiekun programowy Centrum Nauki i wieloletnia organizatorka Festiwalu Nauki.

Muzeum ma powstać w Warszawie w okolicach mostu Świętokrzyskiego i ożywić wiślane bulwary. Przecięcie wstęgi odbędzie się w 2008 roku. Środki na budowę centrum zapewniają rząd i samorząd m.st. Warszawy.