TOK FM: Czy dziś też potwierdzi Pan, że Wałęsa był agentem SB?
Antoni Macierewicz: Tak
Lech Wałęsa: Żeby były pojedynki, to tylko tak temu typowi, mógłbym udowodnić, że się myli. Inaczej się nie da. Zrobiłem wszystko co jest możliwe, żeby udowodnić moją niewinność. Nie ma innej metody, żeby udowadniać - ten człowiek chce wierzyć i wierzy. On żyje tylko dzięki takim insynuacjom. Ja Pana do sądu podaję, żeby Pan to udowodnił, że ja kiedykolwiek byłem agentem.
Antoni Macierewicz: Cieszę się, że się spotkamy w sądzie. Warto żeby po tylu latach insynuacji prawda wyszła na jaw, to jest sprawa na którą od dawna czekam.
Przypomnijmy, że w zeszłą środę Lech Wałęsa, został uznany za poszkodowanego przez Instytut Pamięci Narodowej.