Jak powiedzieli nam lekarze stan wielu uczniów jest poważny. Wszyscy przebywają w szpitalach w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i Katowicach. Ranna jest też trójka ich opiekunów, kierowca autokaru oraz ciężarówki.
Dzieci z klas od pierwszej do piątej są uczniami Szkoły Podstawowej nr 27 w Dąbrowie. - Syn powiedział mi, że już na żadną wycieczkę nie pojedzie - mówił nam Zygmunt Jędrysik, ojciec uczestnika pechowej wycieczki. - Syn na szczęście ma tylko złamaną rękę. Pamięta tylko, że widział dookoła krew. Kiedy z nim rozmawiałem w szpitalu, płakał, że w autokarze został jego tornister.
Ranne dzieci ewakuowały dwa śmigłowce i 20 karetek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że winnym wypadku jest kierowca ciężarówki, który wyjeżdżając z drogi podporządkowanej uderzył w bok autokaru. Bok pojazdu wiozącego dzieci został zmiażdżony, a ciężarówka przewróciła się na bok.