Polska blokuje import równoległy

Komisja Europejska wszczęła w poniedziałek postępowanie wyjaśniające w sprawie utrudniania przez Polskę, oraz kilka innych krajów UE, równoległego importu pestycydów.

Wszczęte przez Brukselę postępowanie to pierwszy krok w procedurze stosowanej wobec krajów, które Komisja Europejska podejrzewa o łamanie unijnego prawa. W tym przypadku chodzi o tzw. import równoległy pestycydów. Na czym to polega? Importer kupuje określony specyfik w tym kraju Unii, w którym jest on najtańszy, a następnie przewozi go do innych krajów, gdzie cena jest wyższa. "Import równoległy" jest szczególnie popularny w przypadku leków, ale zdarza się też w przypadku innych substancji chemicznych. Zdaniem Brukseli możliwość stosowania importu równoległego korzystnie wpływa na rynek, zwiększa bowiem konkurencję.

Komisja obawia się jednak, że Polska, Wielka Brytania, Węgry i Włochy ten import blokują. W przypadku Polski chodzi o brak uproszczonej procedury, co całe przedsięwzięcie czyni nieopłacalnym.

Polska ma teraz kilka miesięcy na złożenie pisemnych wyjaśnień co do zasad przywozu środków ochrony roślin. Jeśli takich wyjaśnień nie dostarczymy, sprawa może się skończyć w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości.