Lech Kaczyński o kampanii

- Ta różnica jest do pokonania. Myślę, że ta część elektoratu, która nie głosowała na Donalda Tuska ani na mnie, z przyczyn oczywistych jest bliższa mnie, bo zwolennicy lewicy są przeciwnikami liberalizmu.

Myślę, że kampania będzie wyglądała zwyczajnie, tak jak dotychczas. Będę jeździł, spotykał się z ludźmi, debatował. Jeśli Donald Tusk chce być w tej kampanii uśmiechnięty, to ja też będę uśmiechnięty. Niepokoją mnie pewne cechy charakteru Donalda Tuska. On siebie zachwala, że jest człowiekiem umiaru, że nie jest agresywny. Ja dostrzegam, że jest agresywny.