Kasa na kampanie: PiS ma 36 mln, PO 24 mln

To nie Platforma Obywatelska, lecz Prawo i Sprawiedliwość ma najwięcej środków na kampanię wyborczą. Przy 24 mln zł PO PiS jawi się jako prawdziwy krezus. Partia braci Kaczyńskich dysponuje kwotą 36 mln

Jeśli Polska ma być państwem uczciwym, to droga do tego też musi być uczciwa - mówił Jarosław Kaczyński na środowej konwencji wyborczej PiS w Gdyni. - Nie wierzymy w cudowne rozmnożenie środków na kampanię. Wszystko pokażemy dziennikarzom. Apeluję do innych partii, aby uczyniły to samo. Kto tego nie będzie chciał pokazać, to tak jakby sam się przyznał do nieuczciwości.

Wczoraj w Warszawie pełnomocnik finansowy PiS Stanisław Kostrzewski pokazał dziennikarzom dokumenty finansowe dotyczące kampanii prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego i parlamentarnej PiS.

Na kampanię prezydencką PiS ma 13 mln zł. To w całości środki własne zaoszczędzone na subwencji z budżetu państwa. Z tej kwoty komitet Kaczyńskiego wydał na razie 3 mln 100 tys. zł, głównie na wynajem bannerów (1,5 mln zł), billboardy (435 tys. zł) i organizację spotkań wyborczych (512 tys. zł). Za spoty telewizyjne z Lechem Kaczyńskim w roli głównej płacono z funduszu komitetu wyborczego partii. PiS ma na nim blisko 23 mln zł, z czego do tej pory wydano połowę. Najwięcej poszło właśnie na reklamy telewizyjne (7,5 mln zł), radiowe (557 tys. zł), tyle samo na billboardy. Blisko milion pochłonęła organizacja spotkań wyborczych.

Apel Jarosława Kaczyńskiego o ujawnienie finansowania kampanii skierowany był głównie do Platformy Obywatelskiej. To właśnie finanse PO najbardziej interesują PiS.

- Zakładamy, że ogromne pieniądze w PO wkłada biznes - mówi "Gazecie" Mariusz Kamiński, europoseł PiS.

Co na to Platforma? - Nie dostaliśmy żadnej wpłaty od żadnej firmy i takich wpłat nie będzie - zapewnia Mirosław Drzewiecki, poseł i skarbnik PO. - W PiS doskonale wiedzą, że wzięliśmy kredyt, w tym samym banku co oni. To PKO BP. Nie mamy żadnych tajemnic, wszystko możemy ujawnić.

Platforma wzięła 12 mln zł kredytu. Pieniądze te idą głównie na kampanię prezydencką Donalda Tuska - na razie wydano 5 mln zł na billboardy, a do końca października PO wyda na to jeszcze 1,6 mln zł.

Drugie 12 mln zł PO ma na koncie - to w całości wpłaty od kandydatów partii na posłów i senatorów. Z kasy tej wydano już 4,7 mln zł na spoty telewizyjne.