Trwają rozmowy, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nabór do nowej szkoły rozpocznie się w 2006 r. Przyszli konserwatorzy zabytków mieliby się uczyć pod okiem wykładowców katowickiej ASP. Dowiedzą się wszystkiego o materiałoznawstwie, malarstwie czy architekturze. Poznają tradycyjne i nowoczesne techniki renowacji. W ramach praktyk będą mogli odnawiać zabytki w mieście.
- Konserwator zabytków to zawód z przyszłością. Absolwenci szkoły nie powinni mieć problemów ze znalezieniem pracy. Na tej inicjatywie skorzysta też samo miasto. Mamy tu wspaniałe, ale podniszczone zabytki - mówi Katarzyna Jajszczok z rudzkiego magistratu.
Miasto znalazło już budynek, który nadaje się na siedzibę szkoły. Wiadomo też, że nie będzie ona bezpłatna. - Uczniowie muszą mieć materiały do pracy. Ale to nie będzie kwota uniemożliwiająca naukę - dodaje Jajszczok.