Rocznicowa inwazja na Gdańsk

Gdańsk 25 lat po podpisaniu Porozumień Sierpniowych. - Mamy tu urwanie głowy! Chce tu lądować kilkadziesiąt dodatkowych samolotów. I każdy o tej samej godzinie - mówi Włodzimierz Machczyński, szef gdańskiego lotniska. Na dłuższą rozmowę nie ma czasu...

Wjeżdżających do Trójmiasta wita ogromny plakat z napisem: "Zaczęło się w Gdańsku". Co się zaczęło? - Wolność i demokracja w Europie Wschodniej - tłumaczą rzeszom turystów przewodnicy. W tym roku nie mają chwili wytchnienia, a żelaznym punktem ich programu jest historyczna brama nr 2 Stoczni Gdańskiej.

Miasto przypomina oblężoną twierdzę. Do Gdańska skierowano dodatkowe siły porządkowe (dokładnie jak 25 lat temu). Ostatni tydzień obchodów zapowiada się gorąco. W piątek miasto czeka koncert na 100 tys. osób, przyjazd 30 zagranicznych delegacji rządowych i niezliczone imprezy towarzyszące.

Wszystkie miejsca w trójmiejskich hotelach będą w ten weekend zajęte. Blisko 4 tysiące gości, którzy we wtorek 30 sierpnia ściagną do hali Olivia na uroczysty zjazd "Solidarności", ma zapewnione noclegi, bo związek zawodowy rezerwował dla nich miejsca już w styczniu.

Ilu będzie gości?

- To już jest jeden z najlepszych sezonów w historii Trójmiasta. Przez ten tydzień, jaki pozostał nam do końca obchodów, spodziewamy się ok. trzech milionów osób - mówi Jerzy Rembalski, szef wydziału promocji UM w Gdańsku.

Koncert, jakiego nie było

W Gdańsku bezpiecznie już wylądował francuski muzyk Jean-Michel Jarre. Jego koncert, który odbędzie się w stoczni gdańskiej w piątek 26 sierpnia, obejrzy na żywo ponad 100 tys. osób. Transmitować go będzie także TVP 1. Ma to być zapierające dech w piersiach widowisko, z laserami, "tańcem" żurawi i efektami specjalnymi (przygotowano ponad tonę materiałów pirotechnicznych i sztucznych ogni).

Rozeszły się już prawie wszystkie bilety, więc miasto przygotowuje się na najazd fanów. Dziś w centrum miasta na placu Zebrań Ludowych zaczęło działać pole namiotowe na ok. 4 tys. miejsc. Doba kosztuje tu 7 zł, w cenie darmowe toalety i umywalnie.

Kto znajdzie miejsce do spania, nie powinien się już martwić o posiłki. W centrum Gdańska działają dziesiątki sklepów, barów, restauracji i budek z jedzeniem.

Położone w centrum dwa bary mleczne oferują obiady już za 6 zł. W pizzeriach, klubach i pubach za takie posiłki trzeba zapłacić od 12 do 30 zł.

- Prawdziwy test naszych możliwości nastąpi 31 sierpnia. Tego dnia będzie w Gdańsku ponad 30 delegacji zagranicznych z premierami i prezydentami - mówi Rembalski. - Czegoś takiego jeszcze w Gdańsku nie było. Każdy z nich odwiedzi stocznię, złoży tam kwiaty, być może niektórzy będą chcieli uczestniczyć w mszy, która odbędzie się o 12.30 na placu "Solidarności". Z ruchu wyłączone będą całe rejony miasta.

Swoją obecność na obchodach potwierdzili już m.in. prezydenci: Horst Köhler (Niemcy), Wiktor Juszczenko (Ukraina), Michaił Saakaszwili (Gruzja) i premierzy: Algirdas Mykolas Brazauskas (Litwa), Jirzi Paroubek (Czechy), Ivo Sanader (Chorwacja), Adnan Terzić (Bośnia i Hercegowina), Fatos Nano (Albania), Janez Jansa (Słowenia) oraz Julia Tymoszenko (Ukraina). Wśród zaproszonych oficjalnych gości znajdują się również m.in. szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso, premier Wielkiej Brytanii Tony Blair oraz prezydent Brazylii, były związkowiec, Luiz Inácio Lula da Silva.

Cześć z tych polityków weźmie też udział w międzynarodowej konferencji "Od" Solidarności "do wolności". Przez dwa pierwsze dni, 29 i 30 sierpnia, będzie się ona odbywała w Warszawie. 31 sierpnia jej uczestnicy przeniosą się do Gdańska. Tu mają podpisać apel do ONZ o ustanowienie 31 sierpnia Międzynarodowym Dniem Solidarności i Wolności.

Wyjątkowa wystawa

Wczoraj w centrum handlowym Manhattan w Gdańsku Wrzeszczu Bogdan Borusewicz, organizator strajku sprzed 25 lat, otworzył wystawę "Żywe miasto". Eksponaty pochodzą od czytelników "Gazety". Na nasz apel w pudłach, kartonach i siatkach od kilku miesięcy znosili do redakcji "Gazety Wyborczej" pamiątki z czasów "Solidarności". Wśród nich są unikalne dziś gazety, pisemka, ulotki, książki i fotografie. Ich wartość historyczna jest ogromna, bo większość była robiona przez uczestników tamtych wydarzeń i nie była dotąd publikowana. Nie sposób wymienić wszystkich darczyńców ani rzeczy przekazanych nam przez czytelników. Najlepiej je po prostu obejrzeć na wystawie.

Jej autorem jest Natalia Ostrowska, grafik i scenograf, która współorganizowała m.in. wystawę "Drogi do wolności" w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej.

Zdobywca Oscara dla "Solidarności" i Papieża

31 sierpnia wieczorem zostanie wykonana "Kantata o Wolności" napisanej specjalnie dla uczczenia 25. rocznicy Sierpnia przez Jana A.P. Kaczmarka, zdobywcy Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel".

Kompozycja dedykowana Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II została napisana na 123-osobową orkiestrę, stuosobowy chór i dwoje solistów. Partie dla solistów i chóru zostały oparte o teksty skompilowane z trzech źródeł: cytatów z Jana Pawła II, transparentów strajkowych oraz tekstów polskich romantyków. Historia rozgrywająca się w muzyce prowadzi od dźwięków stoczni przez wezwanie do odwagi, jedności i wiary, bunt i trwogę czasu strajków, przez liryczną refleksję aż do wielkiego triumfu walki o niepodległość i radosnego zwycięstwa. Koncert na placu pod pomnikiem Poległych Stoczniowców odbedzie się o godz. 20 i będzie transmitowany przez Telewizję Polską.

Każdy stara się, jak może

Obchody święta "Solidarności" to nie tylko koncerty, konferencje i wystawy. Na rocznicową wyprawę udał się też podróżnik Marek Kamiński. Wraz z kolegami opłynął pontonem Morze Bałtyckie. Mieszkańców odwiedzanych miast zapraszali na uroczystości do Polski.

O Sierpniu nie zapomniały też instytucje państwowe. Poczta Polska wydała znaczek upamiętniający Sierpień, a NBP wybił trzy okolicznościowe monety o nominałach 200, 10 oraz 2 zł.

W księgarniach pojawiają się też nowe książki o "Solidarności", m.in. album ze zdjęciami z manifestacji poparcia dla "Solidarności" w Nowym Jorku autorstwa polonusa Zygmunta Malinowskiego czy książka z obrazkami malowanymi przez dzieci, a przedstawiającymi życie w PRL (obrazki są też na wystawie w Sali BHP). Prace w latach 70. i 80. tworzyły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 8 w Sopocie. Na pomysł, aby dzieci plastycznie przedstawiały historię PRL, wpadł ówczesny dyrektor szkoły Jan Golec. Przez kilkanaście lat uczniowie rysowali najważniejsze ówczesne wydarzenia. Widzimy tam wybór Karola Wojtyły na papieża, strajk w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku, 16 miesięcy pierwszej "Solidarności", wprowadzenie stanu wojennego i obrady Okrągłego Stołu.

W czasie gdańskich obchodów nie obejdzie się bez kontrowersji. Marsze i wiece zapowiadają stoczniowcy z zakładowej "S". Chcą pokazać, że stocznia znajduje się dziś w tragicznej sytuacji finansowej, i zaprotestować przeciwko polityce kolejnych rządów wobec ich zakładu.

Na alternatywne obchody zapraszają też dawni przywódcy "Solidarności" - Andrzej Gwiazda i Anna Walentynowicz. Ich uroczystości - prelekcje, dyskusje panelowe i pokazy filmów - odbędą się w Domu Technika w Gdańsku.