Białoruś: Pisalnik rozpoczął głodówkę w areszcie

Andrzej Pisalnik, nieformalny rzecznik ZPB, rozpoczął głodówkę w milicyjnym areszcie w Szczuczynie, gdzie przebywa od poniedziałku.

Rozprawa Pisalnika odbędzie się jutro w Lidzie. Najpewniej zostanie on skazany na 10-15 dni aresztu za udział w nielegalnym koncercie z okazji Dnia Niepodległości Białorusi 3 lipca.

Pisalnik apeluje, żeby pozwolono mu opuścić areszt ze względu na chore dziecko, którym musi się opiekować i które potrzebuje specjalistycznych leków.

Tymczasem Andżelika Borys otrzymała wezwanie do prokuratury na jutro na godz. 15. Z wezwania wynika, że prokurator chce z nią porozmawiać o "sytuacji w Związku Polaków na Białorusi"

Kiewlak skazany

W środę rano Wiesław Kiewlak, zastępca Andżeliki Borys w Związku Polaków, został skazany przez Sąd Rejonowy w Grodnie na 15 dni więzienia. Rozprawa odbyła się błyskawicznie i była utajniona. Wejścia do budynku sądu strzegą oficerowie milicji.

Rozprawa Kiewlaka odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Kiedy próbowałem dostać się na salę rozpraw zatrzymało mnie dwóch oficerów milicji odmówiło wpuszczenia i siłą wypchnęło z budynku.

Wiceprzewodnicząca sądy w Grodnie powiedziała, że milicja ma swoje instrukcje i ma prawo odmówić wstępu do gmachu sądu.

Kiedy zażądałem umożliwienia mi wpisu do sądowej książki życzeń i zażaleń - zarządzeniem Aleksandra Łukaszenki takie książki znajdują się w sądach - usłyszałem od wiceprzewodniczącej sądu: - Oczywiście ma pan prawo się wpisać. Tylko jak pan to zrobi skoro milicja nie wpuści pana do środka?

Kiewlak jest już piątym działaczem Związku Polaków skazanym w ostatnim czasie na areszt. Wszyscy byli osądzeni na 10 i 15- dniowe pobyty w areszcie