Forsyth uczyła plastyki. Dwa lata temu zwolniono ją za rzekome słabe nauczanie, ale teraz specjalny trybunał uznał, że powód był inny - była nękana przez dyrektora departamentu plastyki Iana Burka. Nauczycielka dowodziła też, że była zmuszana do pomocy księciu w napisaniu pracy, za którą przyznawano punkty do matury. Nagrała nawet potajemnie wypowiedź księcia, w której miał stwierdzić, że on sam może napisał jedno zdanie.
Jednak trybunał uwierzył Burkowi, przełożonemu Forsyth, który zapewnił, że książe Harry napisał pracę sam, a nauczycielka tylko siedziała przy nim i pomagała mu w trudniejszych kwestiach
Ojciec księcia Harrego, książe Karol - jak zapewniły podległe mu służby - był "zachwycony" oczyszczeniem Harrego z zarzutów oszustwa w szkole.
