Rosyjski minister współczuje zwyrodnialcowi

Siergiej Iwanow, minister obrony Rosji powiedział, że ?po ludzku współczuje? płk Jurijowi Budanowowi, który staje przed sądem za zamordowanie 18-letniej Czeczenki.

Rosyjski minister współczuje zwyrodnialcowi

Siergiej Iwanow, minister obrony Rosji powiedział, że "po ludzku współczuje" płk Jurijowi Budanowowi, który staje przed sądem za zamordowanie 18-letniej Czeczenki.

Według świadków Budanow porwał dziewczynę z jej domu w wiosce Tangi Czu, torturował ją i udusił, potem kazał swym podwładnym po kryjomu zakopać ciało w pobliskim lesie i "posypać chlorkiem to gówno". Z pierwszego protokołu sekcji zwłok zamordowanej wynikało, że Budanow zgwałcił swą ofiarę (w aktach sprawy znalazł się inny protokół).

Iwanow tłumaczy zachowanie płk Budanowa tym, że dosłużył się orderów bojowych, przeszedł przez Czeczenię, nie tracąc żadnego ze swych podwładnych, a dopiero pod Tangi Czu snajper zastrzelił mu dziesięciu ludzi. Minister tłumaczy, że pułkownik "nie mógł patrzeć, jak zabijają mu żołnierza za żołnierzem" i dodaje, że Budanow "jest w pewnym stopniu ofiarą okoliczności" i "niedostatków naszego systemu prawnego".

Tuż po wystąpieniu Iwanowa adwokat sądzonego w Rostowie pułkownika powiedział, że jego klient nie zostanie skazany na więcej niż trzy lata więzienia i po wyroku wyjdzie na wolność na mocy amnestii.

Wacław Radziwinowicz, Moskwa