Gorące kino letnie

Lato to w Polsce sezon festiwali filmowych. Jeśli ktoś przez cały rok nie miał czasu chodzić do kina, może teraz nadrobić zaległości. Może też obejrzeć filmy niedostępne w normalnym repertuarze i spotkać się na żywo z polskimi gwiazdami

Terminy ustalono tak, że zapalony kinoman zdoła się załapać na każdą z większych imprez filmowych w różnych malowniczych zakątkach kraju.

26 czerwca - 3 lipca: Łagów

Łagów - leżący między Poznaniem i Gorzowem Wlkp. - kusi nie tylko jeziorem i zamkiem joannitów, ale też swojską salą kina Świteź, gdzie po raz 35. w ramach Lubuskiego Lata Filmowego będą prezentowane filmy z Europy Środkowej i Wschodniej. Przeważnie niedostępne w polskich kinach.

Sam chętnie zobaczyłbym "Los utracony" Lajosa Koltaia według nagrodzonej Noblem obozowej powieści Węgra Imre Kertesza. Także niemiecką "Sophie Scholl - ostatnie dni" Marca Rothemunda, o studentce straconej za kolportowanie antyhitlerowskich ulotek, czy "Stroiciela" Rosjanki Kiry Muratowej, o młodym stroicielu fortepianów próbującym okraść dwie starsze kobiety.

Atrakcją tegorocznego programu będą przeglądy filmów belgradzkiego kontestatora Duszana Makavejeva (ur. 1932) i Rosjanina Karena Szachnazarowa (ur. 1952), znanego w Polsce z m.in. z filmów muzycznych "Zimowy wieczór w Gagrach" i "Stworzył nas jazz". Szachnazarow przyjedzie zresztą do Łagowa.

Co jeszcze wyświetli kino Świteź? M.in. dorobek dokumentalisty Andrzeja Titkowa oraz filmy eksperymentalne Pawła Althamera i Artura Żmijewskiego. Jury łagowskiego konkursu (walczy się tu o Złote Grono) będzie szefował Wojciech Marczewski.

1-3 lipca: Międzyzdroje

Nadmorski kurort oferuje X Festiwal Gwiazd. Chodzi na nim głównie o to, by widzowie mogli się otrzeć w okolicach hotelu Amber Baltic o ekranowe sławy (m.in. Emilię Krakowską, Kingę Preis, Piotra Adamczyka i Adama Ferencego). Program artystyczny imprezy obejmuje m.in. trzy teatralne monodramy: "Miniatury" z Joanną Szczepkowską, "Doktor Haust" według Kuczoka z Michałem Żebrowskim i "Belfer" z Wojciechem Pszoniakiem, oraz występ kabaretu Mumio, znanego z serii purnonsensowych reklam sieci komórkowej. No i będą oczywiście plenerowe projekcje filmów, m.in. "Karola - człowieka, który został papieżem" i "Wesela" Wojtka Smarzowskiego.

Największą atrakcją Międzyzdrojów jest zawsze ceremonia odsłonięcia odcisków dłoni kinowych gwiazd. Tegoroczny zestaw "odciskaczy" wygląda imponująco - m.in. Polański, Skolimowski, Piwowski, Głowacki i Sobociński.

8-17 lipca: Toruń

Do miasta Kopernika przeniosła się z Kazimierza Dolnego impreza zwana Latem Filmów. Ostoją jej 11. edycji będą dwa konkursy - pierwszy, dla zawodowców, w którym oceniane będą scenariusze dziewięciu europejskich fabuł (m.in. Kena Loacha i Michaela Winterbottoma), i drugi - dla autorów kina niezależnego. W ofercie znajdzie się również Panorama Kina Światowego (m.in. znane już z kin "Głową w mur" Fatiha Akina, o Turkach w Niemczech, "Melinda i Melinda" Allena, "Popatrz na mnie" Jaoui i "Bezdroża" Payne'a), przegląd filmów z Azji Centralnej, fabuły z Izraela i z Czech (m.in. Hrebejka, Sveraka i Ondricka), retrospektywy filmów według scenariuszy Jerzego S. Stawińskiego i Tadeusza Konwickiego oraz zagraniczne dokumenty (m.in. oscarowe "Przeznaczone do burdelu", o dzieciach prostytutek z Kalkuty). W 30. rocznicę premiery komedii "Monty Python i święty Graal" przypomniany zostanie filmowy dorobek trupy zwariowanych Brytyjczyków (wspieranych przez jednego Amerykanina).

21-31 lipca: Cieszyn

Festiwal Era Nowe Horyzonty zacznie się wystrzałowo: pokazem nagrodzonego w tym roku Złotą Palmą w Cannes belgijskiego "Dziecka", i to w obecności jego twórców - Luca i Jean-Pierre'a Dardenne'ów. Do polskich kin ta historia drobnego przestępcy, którego życie zmieniają narodziny dziecka, wejdzie dopiero jesienią.

A co potem? M.in. 20 filmów z Indii (najnowszych i klasycznych, np. Satyajita Raya), filmy Japończyka Takashiego Miike (tego od wchodzącego wkrótce do kin horroru "Gra wstępna"), retrospektywy dorobku niemieckiego skandalisty Rainera Wernera Fassbindera (1945-82), węgierskiego eksperymentatora Gábora Bodyego (1946-85) i Polaka Edwarda Żebrowskiego (właśnie kończy 70 lat).

W festiwalowym konkursie pojawi się aż filmów 18 nieprezentowanych dotąd w Polsce - najlepszy wybierze publiczność. Będzie też konkurs polskich dokumentów i animacji. Lekcje mistrzowskie dla miłośników kina poprowadzą Andrzej Wajda i Marcel Łoziński.

30 lipca - 6 sierpnia: Kazimierz Dolny

Nadwiślański Kazimierz stracił jeden festiwal filmowy (na rzecz Torunia), by zyskać drugi. Co na nim będzie? Filmy europejskie i polskie - przeważnie premierowe, niektóre raczej nigdy nie trafią do polskich kin (szczegółowy program będzie znany 1 lipca). Imprezy plenerowe, często nocą, takie jak "Wszystko płynie... w starym kinie", czyli projekcje filmów z lat 1945-89, oglądane z wałów nad Wisłą. Jeśli to tylko będzie możliwe, ekran zostanie umieszczony... na rzece! "Cinema Paradiso" - tak nazwano pokazy na Dużym Rynku, zwykle w obecności reżysera filmu, aktorów, scenarzysty czy producenta. Festiwal otworzy "Skazany na bluesa" Jana Kidawy-Błońskiego, o wokaliście Dżemu Ryszardzie Riedlu.

6-14 sierpnia: Ińsko

Atrakcją Ińska, w pobliżu Stargardu Szczecińskiego, są plaże nad jeziorami. Jezior jest dziesięć, a na dwóch z nich pływające wyspy. Żeby nie ograniczać się tylko do opalania, wymyślono Ińskie Lato Filmowe. Jego XXXII odsłona to sto filmów uporządkowanych w kilku cyklach. Główną częścią Panoramy Najnowszego Kina Węgierskiego będzie retrospektywa Attili Janischa, porównywanego do Davida Lyncha. Jego "Nazajutrz" (pokręcona chronologicznie historia zbrodni na 15-latce) zostało uznane za najważniejszy film węgierski ubiegłego roku. Na zestaw "Dokumenty świata - obrazy współczesności" złożą się filmy z festiwali w Cannes, Sundance, Amsterdamie i Krakowie. Propozycje z najnowszego kina polskiego to m.in. "Rozdroże Café" Leszka Wosiewicza i "Szczur w koronie" Jacka Bławuta. Będą też filmy szkół filmowych z francuskiego Valence i fińskiego Turku.

13-15 sierpnia: Lubomierz

Cóż z tego, że w Lubomierzu, niedaleko Jeleniej Góry, jest barokowy kościół Benedyktynek, skoro i tak zasłynął on z innego powodu - jako miejsce akcji "Samych swoich" (1967) Sylwestra Chęcińskiego. Nie bez powodu właśnie tu odbędzie się IX Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych (szczegółowe zestawienie 50 filmów poznamy w połowie lipca). Kto zaszczyci go swą obecnością? 30 artystów, m.in.: Joanna Bartel, Artur Barciś, Stefan Friedmann i Maciej Stuhr. Codziennie będzie czynny miejscowy Zaułek Autografów. Rozegrany zostanie też turniej "Aktorzy kontra organizatorzy - o prawdziwy bilet do Hollywood". W konkursach z lat minionych były takie konkurencje jak przeciskanie się przez chomąto i dźwiganie roweru na czas.

Czyż nie zapowiada się na wspaniałe filmowe lato? Aż chce się sparafrazować okupacyjny slogan "Tylko świnie siedzą w kinie" - "Tylko brutale nie jeżdżą na letnie festiwale".