Polski projekt wieży przy Dnieprze

Drapacz chmur o wysokości ok. 140 m stanie w Kijowie przy ul. Kreszczatik tuż obok hotelu Dniepr. Ma być nowym znakiem miasta. W rozstrzygniętym wczoraj konkursie architektonicznym przyznano dwie równorzędne drugie nagrody (pierwszej nie było). Jedną z nich dostała znana warszawska pracownia JEMS Architekci.

- To ma być najbardziej eksponowany punkt w mieście. Budynek z hotelem, apartamentami i biurami stanie przy ulubionym deptaku mieszkańców Kijowa, który łączy plac Majdan Niepodległości z placem Europejskim - powiedział "Gazecie" Maciej Miłobędzki z pracowni JEMS.

Te dwa ważne place zepnie pod ziemią ogromny pasaż handlowy i parking (90,5 tys. m kw.). Sam zespół hotelowo-biurowy zaproponowany przez polskich architektów nie jest typowym wieżowcem, lecz składa się z sekwencji czterech zachodzących na siebie coraz wyższych brył (64,5 tys. m kw.).

- Czy nasz projekt zostanie zrealizowany? Nie wiemy. Władze miasta i ukraiński deweloper mają rozmawiać z nami i z Francuzami współpracującymi z firmą Bouygues, którzy dostali drugą nagrodę. Może podzielimy się robotą? - komentuje na gorąco z Kijowa Olgierd Jagiełło.

W poprzednim konkursie na zagospodarowanie tego miejsca swoich sił próbował m.in. Norman Foster, gwiazda światowej architektury.