Chce, by udostępniono mu jego teczkę. Żagla spotkaliśmy w kolejce interesantów warszawskiej centrali IPN. - Przyszedłem tu, żeby sprawdzić, czy w ogóle jest coś takiego, jak moja teczka - wyjaśnił. Żagiel to jeden z uczestników słynnego wiedeńskiego spotkania Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem. Żagiel zeznawał z tego powodu przed orlenowską komisją śledczą. A komisja zwróciła się do IPN o jego teczkę. Z informacji "Gazety" wynika, że już ją dostała. - Nic o tym nie wiem - mówi Żagiel. - Dlaczego w IPN miałaby być moja teczka? - pyta. - A gdzie Kuna? - pytamy. Bo Żagiel i i jego wspólnik Andrzej Kuna najczęściej występują razem - w interesach i na przyjęciach. Żagiel: - Nie wiem, jestem dorosły i odpowiadam tylko za siebie. Żagiel nie wie, czy Kuna także złoży w IPN wniosek o przyznanie mu statusu pokrzywdzonego.