Parodię ślubu lesbijek odegrali w niedzielę w Notre Dame w Paryżu działacze organizacji Act Up walczącej o prawa gejów. Jeden z jej członków przebrał się za księdza i udzielił w katedrze ślubu dwóm kobietom ubranym w wyzywający sposób. - Benedykt XVI, homofob i współwinny AIDS - skandowali uczestnicy. Tłumaczyli się, że demonstrują w ten sposób "przeciw homofobii i za równością wobec prawa".
Manifestacja zakończyła się brutalnie. Działacze Act Up twierdzą, że zaatakowała ich ochrona katedry, wyrywając im plakat. Przywódca grupy Jéreme Martin przekonuje, że został uderzony. Jeszcze bardziej oburzony jest ksiądz Patrick Jacquin, który na skutek incydentu odniósł lekkie obrażenia. - To były dzikusy. Zostałem rzucony na ziemię i podeptany, uderzono mnie w plecy i podstawę szyi. To skandal tak atakować mnie i papieża - powiedział dziennikarzowi AFP. Ksiądz zamierza wnieść skargę do sądu.
Parodia ślubu miała uczcić rocznicę udzielania we Francji pierwszego ślubu homoseksualistom. Miał on miejsce rok temu. Związek dwóch mężczyzn usankcjonował mer miejscowości Bagles w południowo-zachodniej Francji. Ślub został później anulowany.