Prałat Jankowski wzywa Naród

Ks. Henryk Jankowski rozsyła po całej Polsce 17-stronicową ?Odezwę do Narodu Polskiego". Wzywa, by Naród głosował tylko na Samoobronę, LPR lub tzw. Partię Maryja. Jak dowiedzieliśmy się w Samoobronie, inspiratorem listu był o. Tadeusz Rydzyk, a w redagowaniu tekstu pomagała księdzu Danuta Hojarska z partii Leppera

"W tych wyborach głosujemy tylko na ludzi swoich, na ludzi pewnych, na ludzi o zdrowych zasadach moralnych" - pisze prałat Jankowski. "Popatrzcie, jak jest w Sanhedrynie, Knesecie! Tam nie masz obcych! Tam tylko Sami Bracia Starsi w Wierze stanowią o sprawach swojego Narodu i Swojego Państwa! I nigdy nikt z obcych! A broń Boże, żeby tam znalazł się ktokolwiek z Polaków! Weźmy ten dobry przykład i postępujmy podobnie!"

- To nie jest antysemityzm, ja chcę po prostu, aby w Polsce został wreszcie wybrany polski rząd. Napisałem ten list w trosce o Polskę - powiedział nam wczoraj prałat w krótkiej rozmowie.

List trafił w e-mailach m.in. do Sejmu, Senatu, Episkopatu, rządu, na wyższe uczelnie i do zarządów regionów "S".

Zdrowy korzeń - Samoobrona i LPR

Odezwa zniechęcająca do głosowania na inne ugrupowania miała być gotowa jeszcze w kwietniu, ale na przeszkodzie stanęła choroba ks. Jankowskiego - duchowny od miesięcy intensywnie leczy się na schorzenia związane z cukrzycą.

Jak się dowiedzieliśmy, pomysł listu pojawił się trzy tygodnie temu w czasie spotkania ks. Jankowskiego z o. Rydzykiem. Obaj duchowni ustalili wtedy, że "zdrowy korzeń" polskiej sceny politycznej to tylko Samoobrona, LPR i tzw. Partia Maryja.

- Czas, by rodacy się opamiętali i postawili na siły narodowe, nie obce - tłumaczy ks. Jankowski.

W swojej "Odezwie" prałat wskazuje wprost tych obcych: "Narodzie Polski! Mówię Wam dziś wprost: głosowanie na odrzuty z SLD i UW w postaci Partii Demokratycznej Frasyniuka albo na nieróżniącą się od niej programem PO to dla Polski akt samobójczy. To głosowanie na rzeczywistych wrogów" - pisze ks. Jankowski i ostrzega: "Jeżeli jeszcze raz przez zwykłe lenistwo zagłosujecie na tych wszystkich ateistów: czerwonych, różowych - to czeka Was jedyna nagroda - eutanazja, ich najnowszy, najbardziej skuteczny system opieki Państwa nad schorowanym obywatelem. I jeszcze będą rodzinie kazali suto za tę usługę zapłacić".

Prałat analizuje też sytuację w całej Europie: "Ateiści, libertyni, liberałowie, masoni i postkomuniści zdominowali Europę i Polskę" - pisze w "Odezwie". "Celowo propagują narkomanię, alkoholizm, rozpustę, aborcję. Niszczą niepotrzebny im Kościół. Każdy prawdziwy katolik - to ich wróg. Planowo niszczą więzy rodzinne i poczucie patriotyzmu. Dużą część naszego społeczeństwa zepchnęli na margines życia, pozbawiając pracy, domów, mieszkań, możliwości kształcenia i korzystania z dóbr kultury. Miliony dzieci, kobiet i mężczyzn, emerytów, rencistów żyją w skrajnej nędzy".

Misja - wspierać siły dobre dla Polski

Abp Tadeusz Gocłowski, jeden z adresatów "Odezwy" prałata, w rozmowie z "Gazetą" stwierdził wczoraj oględnie: - Angażowanie się kapłana w taką działalność jest sprzeczne z jego podstawowymi obowiązkami. Metropolita gdański nie chciał jednak zdradzić, czy i jakie kroki zamierza podjąć w związku z kolejnym politycznym występem ks. Jankowskiego.

Sam prałat się nie obawia: - Jestem już teraz skromnym rezydentem przy parafii św. Brygidy, ale mam jeszcze pewne misje, które chciałbym wypełnić, na przykład wspierać siły, które są dobre dla Polski.

- Czyli Samoobronę i LPR? - zapytaliśmy.

- Muszę kończyć, bo jadę na zabieg - zakończył rozmowę ksiądz.

A na ostatnich stronach swej odezwy napisał: "Te gorzkie słowa prawdy spotykają się w faryzeuszowskiej propagandzie ateistów i postkomunistów z ich ulubionym zarzutem, jakoby były przejawem nietolerancji. Bo sprytni i przewrotni, a w gruncie rzeczy zwyczajni karierowicze, jak Michnik i Urban, nie mają już żadnego logicznego i prawdziwego argumentu, by odrzucić kierowane do nich rzeczywiste zarzuty szkodzenia Państwu i Narodowi Polskiemu".