Rzym: przygotowania do konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej

Kaplicą Sykstyńską od kilku dni zawładnęły ekipy robotników. Jest ona zamknięta dla publiczności od dnia śmierci Jana Pawła II.

Kaplica ta została zbudowana na polecenie papieża Sykstusa IV w latach 1477 - 1480. Ma 40, 5 m. długości, 13, 2 szerokości i 20, 7 m. wysokości.

Kaplica Sykstyńska zawdzięcza swoją sławę słynnym freskom na plafonie, autorstwa Michała Anioła, wraz z przejmującą prezentacją Sądu Ostatecznego. Na ścianach kaplicy widnieją też freski innych autorów: Peruggina, Boticellego i ich uczniów.

Ekipy robotników 118 miejsc dla kardynałów elektorów, ale jedno z nich będzie prawdopodobnie szybko zlikwidowane, po dzisiejszej informacji rzecznika Stolicy Apostolskiej, że w swym testamencie Jan Paweł II nie ujawnił nazwiska mianowanego przez siebie w 2003 r. kardynała "in pectore ".

Kardynałowie zasiądą przy wielu stołach, na miejscach, które zostaną przez nich wylosowane. Stoły zostaną ustawione w kształcie przypominającym wielką literę "U ", które otwarta strona spogląda ku freskowi przedstawiającemu Sąd Ostateczny. Z tej strony także znajdować się będzie urna, do której kardynałowie oddawać będą swoje głosy. Nad głosowania mi będzie czuwać trzech wybranych do tego kardynałów- skrutatorów.

Przy wejściu do kaplicy, na bocznej ścianie zostanie zainstalowany specjalny piec, w którym będą palone zużyte karty do głosowania. Z komina podłączonego do tego pieca wydobywać się będzie czarny dym, lub też biały, który zgodnie z tradycją oznajmi wybór kolejnego następcy św. Piotra.

Na ostatnim konklawe wszyscy kardynałowie pozostawali przez cały czas w miejscu wyborów, w pomieszczeniu o zaplombowanych oknach i symbolicznie zabitych deseczkami drzwiach.

Nocowali też na miejscu w zaimprowizowanych sypialniach, a jedna łazienka przypadała na 5 lub 6 dostojników.

Według nowego "rituum conclavis ", zatwierdzonego przez papieża w 1996 r., uczestnicy konklawe będą mieszkać na terenie Watykanu w domu-hotelu św. Marty, będą mogli poruszać się po Watykanie, a nawet spacerować w specjalnie zabezpieczonych rewirach ogrodów watykańskich.

Jednak tak jak dawniej, nikt nie będzie miał z nimi kontaktu, nikomu z zewnątrz nie będzie się wolno do nich zbliżać. Nie będą mogli oglądać telewizji, ani słuchać radia lub czytać gazet. Chodzi o to, aby żadne opinie z zewnątrz nie miały na nich wpływu w czasie głosowań.