- Kupimy najnowszą wersję samolotu - chwalił się minister informacji Sheikh Rashid. Transakcję określił jako "dowód przyjaźni ze strony USA". Amerykanie mieli sprzedać Pakistanowi 40 myśliwców F-16 już w 1990 roku, ale rozmyślili się ze względu na pakistański program atomowy. Od roku 2001, kiedy pakistański przywódca gen. Pervez Musharraf przyłączył się do amerykańskiej wojny z talibami w Afganistanie, stosunki zaczęły się zdecydowanie ocieplać. Wczoraj Musharraf niespodziewanie ogłosił, że rozważa przekazanie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej kilku przykładowych wirówek, które Pakistan wykorzystuje do wzbogacania uranu. Takie wirówki nielegalnie sprzedał do Iranu pakistański naukowiec. Teraz pakistańskie wirówki miałyby ułatwić śledztwo w sprawie programu nuklearnego Teheranu.
W Indiach, które stoczyły z Pakistanem w ubiegłym wieku trzy wojny, wiadomość przyjęto w nastrojach odmiennych. Złą nowinę ogłosił Hindusom sam prezydent George Bush, który wczoraj zadzwonił do New Dehli, premiera Manmohana Singha. - Jesteśmy głęboko rozczarowani tą decyzją- stwierdził premier, choć Amerykanie gotowi są sprzedać F-16 także do Indii.