Londyn zaniepokoiły chińskie groźby wobec Tajwanu, w tym zapowiedź, że Pekin może użyć siły, jeśli zbuntowania wyspa ogłosiłaby niepodległość. - Jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, że zrobimy to na czas. Rzeczy się ruszają, ale nie w tempie, w którym byśmy chcieli - oświadczył koordynator europejskiej dyplomacji Javier Solana, dodając, że utrzymywanie embarga jest "nieuczciwe". Decyzja musi zapaść w UE jednomyślnie.