Zieloni z pozaklejanymi na znak protestu ustami ("ocenzurowano") demonstrować będą nie tylko przed sądem w Gdańsku. Pojawią się w samo południe także przed budynkami sądów i prokuratur Warszawy, Poznania, Białegostoku, Katowic i Olsztyna.
- Proces Doroty Nieznalskiej to tylko przejaw znacznie szerszego zjawiska - polityki wykluczania prowadzonej przez "moherowe berety" i ich młodszych, ogolonych na łyso kolegów wspieranych przez homofobicznych polityków - mówi Beata Maciejewska z Rady Krajowej Zieloni 2004 - Sztuka jest łatwym, medialnym łupem, a za znieważanymi artystami ("Huelle do gazu!" czy "Nieznalska ty k...") nie stanęła do tej pory żadna siła polityczna. Dlatego Zieloni walczą o przestrzeń publiczną dla wszystkich, o prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów - wyjaśnia.
Akcję Zielonych poparli m.in.: Paweł Althamer, Anka Baumgart, Łukasz Gorczyca, Ewa Graczyk, Zbigniew Hołdys, Robert Rumas.