Taki tryb postępowania to wynik nacisków posłów PO na swojego lidera i kandydata na premiera. Miesiąc temu na wyjazdowym posiedzeniu klubu w Kielcach doszło do starcia z szefem klubu Janem Rokitą.
Zdaniem części polityków Rokita nadmiernie skoncentrował się na przygotowaniu programu rządów, otoczył się ekspertami i zupełnie nie liczy się z opinią partii, która w przyszłości będzie musiała ten program popierać.
- To pewna przesada, część posłów po prostu uznała, że wypowiedzi Rokity w Fundacji Batorego oraz kilka wywiadów prasowych, w których przedstawiał elementy programu, świadczą, że postanowił sam przygotować program - tłumaczy jeden z członków kierownictwa partii.
Inny stwierdził: "Jesteśmy nieustannie zaskakiwani pomysłami politycznymi i gospodarczymi przewodniczącego klubu, a potem świecimy oczami".
Przykładem deklaracja Rokity o możliwym jednostronnym wprowadzeniu euro w Polsce, czyli tzw. euroizacji złotego. Zarówno wiceprzewodnicząca PO Zyta Gilowska, jak i jeden ze specjalistów partii od finansów poseł Rafał Zagórny mówili w Sejmie, że "nie jest to koncepcja partii".
Mimo tych zarzutów Jan Rokita jest traktowany w PO jako niekwestionowany kandydat na premiera. Ogłosił, że pracuje z okołostuosobowym zespołem ekspertów.
W skład zespołu doradców według mniej lub bardziej potwierdzonych informacji wchodzą znani bankowcy tacy jak Stefan Kawalec, b.wiceminister finansów, Ryszard Petru, główny ekonomista BPH od lat związany z prezesem NBP Leszkiem Balcerowiczem, specjaliści od gospodarki Jarosław Kochaniak i Jacek Krawiec.
Kwestią reformy systemu ubezpieczeń zajmuje się prof. Marek Góra - twórca reformy emerytalnej za rządów AWS.
Adam Tański, były minister rolnictwa, doradza w kwestiach rolnych i reformy KRUS-u.
Józef Płoskonka, b. wiceminister MSWiA w rządzie AWS i były wojewoda kielecki, pracuje nad organizacją Rady Ministrów i urzędów centralnych.
Według naszych informacji projekty zmian w służbie zdrowia opracowywane są przez najwyższych rangą urzędników Narodowego Funduszu Zdrowia.
Większość wspomnianych osób pytanych o to, czy doradzają Janowi Rokicie, odpowiedziała jednakowo brzmiącą formułą: "oficjalnie nie potwierdzam".
Porozumienie między Rokitą i posłami PO polega na tym, że wyniki prac zespołu ekspertów zostaną poddane pod dyskusję powołanych przez klub zespołów poselskich.
Eksperci mają przygotować do końca marca kilkustronicowe opracowania, które następnie na zostaną przełożone na język polityki.
Ostatecznie treść manifestu opracuje grupa posłów wybrana przez klub, a następnie zostanie on poddany dyskusji w całej partii.
Jak zaznaczył jeden z posłów, kierownictwu partii chodzi o zachowanie tego terminarza w dyskrecji, bo "nasz program powinien mieć element zaskoczenia".
Równocześnie grupy ekspertów będą przygotowywać projekty ustaw, które nowy rząd będzie mógł zgłosić do Sejmu, by przeprowadzić swoje zamierzenia.