Wrocławska przychodnia Multi-Medyk to pierwsza w Polsce placówka medyczna hodująca dżdżownice. - Mam hopla na punkcie ekologii - mówi dyrektor Sławomir Woźniak. - Chcieliśmy coś zrobić ze śmieciami, które produkujemy. Stąd pomysł z hodowlą dżdżownic kalifornijskich. To wspaniałe, gdy zamiast zanieczyszczać środowisko, twoje śmieci przerabiają się na kompost - dodaje.
Tworzenie kilkutysięcznej hodowli dżdżownic, cicho i bezwonnie pracujących w terrarium w korytarzu obok administracji, zaczęło się półtora roku temu w sklepie wędkarskim. Za 1,50 zł dyrektor Woźniak kupił 20 pędraków, które na początku trzymał w doniczce.
- Najpierw nieufnie, ale później coraz chętniej pracownicy zaczęli wrzucać im rozmaite odpadki - wspomina. - A to zużyte torebki herbaty, fusy od kawy, niedojedzone śniadanie, papier. Wkrótce dżdżownice tak się rozmnożyły, że trzeba było im postawić większy pojemnik. Kompost, który wytworzyły, zasilił nasz bluszcz na podwórku przychodni.
Ponadstuletni, ogromny bluszcz pnący się po ścianie sąsiedniego budynku to pomnik przyrody. - Najpiękniejszy we Wrocławiu - zachwyca się Woźniak. - Nawet wycieczki przychodzą go oglądać. Może dzięki naszym śmieciom i dżdżownicom będzie jeszcze wspanialszy.