Jeszcze kilka lat temu konsekwentnie bojkotowali obchodzenie 14 lutego jako dnia zakochanych. Mówili, że to amerykańskie święto, obce polskiej kulturze. Dziś zmienili zdanie, chcą wykorzystać popularność tego święta i manifestować w walentynki miłość do ojczyzny. W całej Polsce zamierzają rozdawać i sprzedawać upominki z napisem "Kocham Polskę" - kubki, długopisy, smycze na klucze. - 14 lutego oprócz zbanalizowanej miłości można promować miłość do ojczyzny. Chodzi nam o nowoczesny patriotyzm i pokazanie przywiązania do ojczyzny nie tylko w sposób martyrologiczny. Chcemy wykształcić modę na bycie polskim patriotą, żeby było u nas tak jak w Ameryce, gdzie ludzie noszą koszulki z amerykańską flagą - tłumaczył Konrad Bonisławski.
- Czy nie przeszkadza wam, że walentynki to amerykańskie święto? - zapytaliśmy: - Oczywiście moglibyśmy zrobić tę kampanię w Noc Kupały, ale dużo łatwiej połączyć kampanię "Kocham Polskę" z walentynkami, które już weszły do polskiej tradycji - odpowiedzieli "Gazecie" wszechpolacy.