Książę Karol poślubi Camillę Parker Bowles

Brytyjski książę Karol poślubi wreszcie swą długoletnią kochankę Camillę Parker Bowles. Romans ten dziesięć lat temu zniszczył małżeństwo Karola i księżnej Diany. Po latach oporów na ślub zgodziła się rodzina królewska, arcybiskup Canterbury, pochwalił go też premier Blair

Ślub odbędzie się 8 kwietnia na zamku Windsor. Będzie jednak skromną, cywilną ceremonią zupełnie niepodobną do sławnych kościelnych zaślubin księcia Karola z Dianą Spencer w katedrze św. Pawła w 1981 r., które rozbudzały wyobraźnię i ciepłe uczucia Brytyjczyków. To właśnie romans Karola i Camilli w czasie, gdy trwał związek Karola i Diany, stał się skandalem w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy uwielbiali Dianę i nie znosili Camilli. Diana publicznie przyznała, że wie o zdradzie Karola ("w małżeństwie z Karolem było trochę tłoczno, bo we troje", mówiła), a jego kochankę nazywała "rottweilerem".

Romans 56-letniego dzisiaj Karola i rok starszej Camilli Shand był długoletni i burzliwy. Rozpoczął się w roku 1970, kiedy jeszcze oboje byli wolni. Potem ustał i oboje wstąpili w związki małżeńskie. Karol z Dianą, a Camilla z kawalerzystą Andrew Parkerem Bowlesem. Wtedy jednak rozgorzał na nowo i ostatecznie spowodował rozpad obu ich pierwszych małżeństw. Camilla rozwiodła się z mężem, ojcem dwojga jej dzieci, w 1995 roku. Rok potem Karol rozwiódł się zaś z księżną Dianą, matką następców tronu Williama i Harry'ego. Przez całe lata królowa Elżbieta II nie chciała znać Camilli. Z powodu publicznego zgorszenia oraz komplikacji, jakie dla rodziny królewskiej rodził upór Karola w podtrzymywaniu romansu, Camilla po ślubie i nawet wtedy, gdy Karol obejmie tron po swojej 78-letniej obecnie matce, nie będzie królową Anglii, lecz jedynie księżną Kornwalii. Po latach jednak wzburzenie Brytyjczyków na Karola i ich przywiązanie do pamięci po księżnej Dianie, która zginęła w wypadku samochodowym w 1997 roku w Paryżu, opadły i rodzina królewska oraz arcybiskup Canterbury przezwyciężyli opory i zgodzili się na ślub. Dzisiaj 32 proc. Brytyjczyków popiera powtórny ożenek Karola, 29 proc. się mu sprzeciwia, ale aż 38 proc. nic on nie obchodzi.