Petentka zjadła dokument w urzędzie

Szczecinianka znalazła sposób na walkę z urzędem. Zjadła dokument, który jej się nie spodobał

78-letnia kobieta przyszła do Urzędu Miasta w Szczecinie do wydziału meldunkowego. - Przeglądała akta i nie spodobała się jej jakaś decyzja administracyjna. W pewnym momencie wzięła teczkę pod pachę i próbowała wyjść z pokoju. Zauważył to urzędnik - mówi Artur Marciniak, rzecznik szczecińskiej policji.

Starsza pani zaczęła się awanturować i przepychać z pracownikiem. W pewnej chwili wyrwała jedną z kartek, pogryzła ją i połknęła. Urzędnik był tak zdumiony, że dał kobiecie szklankę wody, aby się nie udławiła. Staruszka próbowała wyjść, ale pracownicy wezwali policję. - Starszą panią przesłuchano, a potem przedstawiono zarzut zniszczenia dokumentu. Grożą za to nawet dwa lata więzienia - mówi Marciniak.

Prosto z komisariatu kobieta poszła do domu. Nie chciała pomocy lekarza.