Dokąd zmierza Unia Pracy i Jaruga-Nowacka

Izabeli Jarudze-Nowackiej marzy się nowa partia lewicowa i szuka sojuszników. Nowe stanowisko ministerialne ma jej w tym pomóc. Na razie jednak przeszkadza

- Proszę się nie obawiać. Izabela nie będzie rozdawać nowych świadczeń, by uwiarygadniać swą lewicowość. Zdecydowała się przyjąć stanowisko ministra polityki społecznej po to, by wzmocnić swą pozycję w budowaniu nowej lewicowej formacji - twierdzi współpracownik Izabeli Jarugi-Nowackiej, wicepremier i szefowej UP.

Jak się dowiedzieliśmy, Jaruga-Nowacka rozmawia z Ryszardem Bugajem, Karolem Modzelewskim, Barbarą Labudą i Piotrem Ikonowiczem. Ma się z nich wyłonić nowe ugrupowanie - Obywatelskie Porozumienie Lewicy. - Jeśli myślimy o nowej jakości, to muszą ją firmować wiarygodne lewicowe nazwiska - tłumaczy nasz rozmówca.

Od maja, gdy powstał rząd Marka Belki, UP oficjalnie jest partią samodzielną. Jej szefowa konsekwentnie utrzymuje, że współpraca z SLD to przeszłość. Zdaje sobie jednak sprawę, że mała UP sceny politycznej nie podbije. Stąd pomysł Unii Lewicy.

UL to porozumienie UP oraz kilku mikroskopijnych partii i stowarzyszeń. Do UL trafiły twory tak egzotyczne, jak Antyklerykalna Partia Postępu "Racja" czy Polska Partia Pracy.

Oficjalnym organem Racji są "Fakty i Mity" - skrajnie antyklerykalne pismo niecofające się przed drukiem ubeckich fałszywek oczerniających Papieża. Współpracownikiem pisma jest Grzegorz Piotrowski, jeden z zabójców ks. Popiełuszki.

PPP to polityczne ramię związku zawodowego Sierpień '80. Ta niewielka, lecz głośna organizacja kierowana przez Daniela Podrzyckiego wsławiła się ulicznymi burdami za rządów AWS oraz radykalną frazeologią łączącą lewicowy populizm ze skrajnym nacjonalizmem.

Inni członkowie UL to: PPS, Nowa Lewica Piotra Ikonowicza (określa się jako partia "antykapitalistyczna") oraz Centrolewica RP (secesjoniści z Krajowej Partii Emerytów i Rencistów).

Do współpracy z lewicowym planktonem parli młodzi działacze UP. M.in. wiceszef partii Bartłomiej Morzycki: - To współpraca programowa. Wspólne wybory nie są celem. Choć ich nie wykluczam.

Morzycki chciałby przyciągać do UL ludzi bezpartyjnych i alterglobalistów. Czy takie formacje jak "Racja" czy PPP ich nie wystraszą? - Lewica nie jest w Polsce silna. Nie stać nas na bycie wybrednym - odpowiada lider UP. Twierdzi, że na początku grudnia członkowie UL podpiszą porozumienie o współpracy.

- To jeszcze aktualne? - dziwi się współpracownik Jarugi-Nowackiej. - Iza już chyba dojrzała do przekonania, że nie ma sensu tworzyć nowej formacji, łącząc kilka nic nieznaczących szyldów. Potrzebne są nazwiska.

Tylko czy jej nowy pomysł ma szansę powodzenia? Bugaj potwierdza, że spotykał się z szefową UP. I tyle. - Nie mam zamiaru tworzyć partii z Jarugą-Nowacką. Tym bardziej że zdziwiło mnie przyjęcie przez nią funkcji ministra. Znam ją od dawna i nic mi nie wiadomo, by była do tej funkcji przygotowana merytorycznie. Ponadto wiarygodność UP jest niewielka - rozwiewa wątpliwości były szef UP.