Radni nie chcą Kuronia

Jacek Kuroń nie może być patronem szkoły. Dlaczego? - Bo pił wódkę i palił papierosy - argumentuje radna Ligi Polskich Rodzin

Po raz pierwszy łódzcy radni nie zgodzili się na patrona szkoły, którego wybrali nauczyciele, młodzież i rodzice. Chodzi o Zespół Szkół Specjalnych nr 3 z ul. Sucharskiego. Placówka zamierzała przyjąć imię Jacka Kuronia. Na to musi wyrazić zgodę rada miejska, ale najpierw opinię wydaje komisja edukacji. Zwykle jest to formalność, ale tym razem osoba Jacka Kuronia poróżniła komisję edukacji, która wydała negatywną opinię. Przeciw byli radni prawicy - klubów ŁPO, LPR - i radna PiS, za - SLD i Samoobrona. Anna Lucińska z LPR argumentowała, że Jacek Kuroń nie może być patronem szkoły, bo palił papierosy i pił wódkę.

Elżbieta Kruk, dyrektor tej szkoły wyjaśniała, że wybrali tego patrona, bo pomagał biednym, chorym, opuszczonym i dlatego jest bliski niepełnosprawnej młodzieży i ich niezamożnym rodzicom.

Opinia komisji nie jest wiążąca. W środę wszyscy radni zagłosują, czy szkoła może przyjąć za patrona Jacka Kuronia, czy nie.

Czy miałabyś/miałbyś coś przeciwko, by mieszkać na ulicy Jacka Kuronia?