Holenderska wiara w rzeczywistość

Od czwartku można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie wystawę malarstwa realistycznego z kolekcji holenderskiego Drents Museum w Assen i Grupy ING

Po latach dominacji abstrakcji i konceptualizmu sztuka figuratywna wyraźnie wraca do łask. Jak żywotne i bogate to zjawisko, można przekonać się na wystawie w ramach Dni Holenderskich. Z dwóch dużych holenderskich kolekcji wybrano ponad 80 prac wyłącznie współczesnych - najstarsze prezentowane w Muzeum Narodowym płótna mają 30 lat, najnowsze powstały w ubiegłym roku. Wśród autorów są fotorealiści, neorealiści, surrealiści, przedstawiciele realizmu magicznego i fantastycznego. Jedni szczególnie wiernie oddają to, co widzą; inni z realnych postaci i przedmiotów budują własny nieistniejący świat; niektórzy zaś za pomocą nierealistycznych zgoła elementów przelewają na płótno emocje, jakie rzeczywistość w nich budzi.

Malują portrety i akty, ludzie zyskują u nich groteskowe oblicza błaznów, nieproporcjonalnie wielkie ręce i stopy lub kształty boginek płodności. Twórcy upodobali sobie też wyciszone, senne pejzaże i wyludnione, niemal martwe ulice. "Malarzy rzeczywistości" warto jednak obejrzeć przede wszystkim dla martwych natur. Wiele z nich, czystych i oszczędnych lub zapełnionych precyzyjnie dobranymi elementami, zachwyca kompozycją i kolorystyką. Zdumiewające też - choć może w Holandii dziwić to nie powinno - jak lubianym motywem współczesnych holenderskich malarzy są krowy...

Holenderska ekspozycja udowadnia, że realizm ma się całkiem dobrze. Artyści bawią się konwencjami i miewają oryginalne pomysły, potrafią też czerpać ze spadku po starych mistrzach, przywołując nastrój dawnego malarstwa flamandzkiego. I wierzą w realizm. Tak jak Matthijs Rölling, zwany "ojcem współczesnego realizmu holenderskiego" i nauczyciel większości prezentujących swe prace w Krakowie artystów, którego pełen odwołań do klasyki cykl "Cztery pory roku" otwiera wystawę. W filozoficznej, poświęconej śmierci "Zimie" namalował Rölling - obok czaszki i zepsutej lalki - list ze słowami: "Mondrian zabił sztukę".

Muzeum Narodowe w Krakowie, al. 3 Maja 1. Wystawa "Malarze rzeczywistości", czynna do 30 grudnia