Film "Upadek" powstał m.in. na podstawie książki "Z Hitlerem do końca" napisanej wspólnie przez sekretarkę Hitlera Traudl Junge oraz dziennikarkę Melissę Muller. Książka właściwie mało zauważona, choć od roku jest w naszych księgarniach w serii "Narodziny zła. Brunatna seria" Domu Wydawniczego "Bellona".
"Byłam młoda i głupia" - tak przez wiele lat tłumaczyła się ze swoich związków z Hitlerem młodziutka sekretarka Traudl Junge. W 1947 r. opisała dwuipółletnią pracę u Hitlera. Detalicznie opisała Wilczy Szaniec i zamach na swojego szefa, wizyty w Berghoffie, a później wszystko, co działo się w berlińskim bunkrze aż do samobójstwa Hitlera, i upadek III Rzeszy. Jej cudem udało się przeżyć. Nie chciała też popełnić samobójstwa, choć Hitler podarował jej ampułkę z trucizną.
W tych spisanych w 1947 r. wspomnieniach Junge jeszcze bezkrytycznie podchodzi do swojego szefa. Często go chwali - że jest dobrym, przystępnym i opiekuńczym szefem, a czasami zastępuje jej nawet ojca (to Hitler namówił ją do zamążpójścia ze swoim kamerdynerem, oficerem SS).
Refleksja przychodzi po latach. Przeszłość nie daje spokoju, wciąż dochodzą do niej informacje o makabrycznych zbrodniach, które inspirował Hitler i jego kompani, znani Junge z herbatek, bankietów i pogaduszek. Zjawia się też dziennikarka Melissa Muller, która wypytuje i skłania do zweryfikowania swojej postawy życiowej. Mottem jej książki stają się następujące zdania: "Nie możemy post factum poprawić naszych życiorysów i musimy z nimi nadal żyć. Ale możemy poprawić samych siebie. Nie zawsze potrzebne jest publiczne kajanie się. Istnieje cichy wstyd, bardziej wymowny od słów i do tego uczciwszy" (cytat za "Dziennikami jednego roku" Reinera Kunze).
Ta książka to próba ostrzeżenia przed bezrefleksyjnym konformizmem i chęcią pokonania życia bez wyrzeczeń, na skróty do utopijnego celu.
Traudl Junge, Melissa Muller "Z Hitlerem do końca", przełożyli z niemieckiego Barbara i Daniel Lulińscy, Dom Wydawniczy "Bellona", Warszawa 2003