Łódź. Aukcja dla Biesłanu

Aukcja dzieł sztuki na rzecz ofiar terrorystów w Biesłanie ma być jedną z ostatnich imprez kończącego się w sobotę Festiwalu Dialogu Czterech Kultur w Łodzi

Cień wydarzeń w Osetii padł na rozpoczęcie festiwalu, podczas którego przez tydzień przypomina się polsko-żydowsko-niemiecko-rosyjskie dziedzictwo Łodzi. Pod wrażeniem tej tragedii kompozytor Gija Kanczeli zadedykował swój koncert "Życie bez Bożego Narodzenia" pamięci ofiar. Na tym nie koniec. Artyści plastycy zaproszeni na festiwal postanowili oddać swoje dzieła na licytację. Zebrane pieniądze trafią na konto Polskiej Akcji Humanitarnej. - Kilku twórców zdecydowało się na ten krok zupełnie niezależnie od siebie - opowiada Maciej Okuński, dyrektor festiwalu. - Zaczęli przynosić obrazy do biura festiwalowego. Natychmiast rozpoczęliśmy przygotowania do aukcji.

Zbiór ofiarowanych obiektów rozrastał się wczoraj z godziny na godzinę. Niemka Katherina Mann ofiarowała trzy akryle na papierze, a Francuzka Maria Elsner-Michalski obraz olejny. Jacek Wdzięczak podarował unikatowy egzemplarz książki artystycznej "Dzieciaki getta" wykonanej w technice collage'u. - Jestem pod wrażeniem inicjatywy - mówi Michał Merczyński, dyrektor artystyczny łódzkiego festiwalu. - W proteście przeciwko terroryzmowi pojedynczy człowiek może zrobić niewiele, ale liczy się każdy gest.

Wszystkie prace wystawione na aukcję można oglądać na stronach internetowych www.4kultury.pl. W sobotę przez trzy godziny będzie trwała radiowa licytacja dzieł. Zwycięzcy odbiorą prace wieczorem na scenie przed kończącym festiwal koncertem finałowym - "Muzyczny dialog Krzesimira Dębskiego".