Prywatni kolekcjonerzy od dawna rozchwytywali rekwizyty z filmów science fiction, jednak od kilku lat ich ceny na aukcjach zaczęły gwałtownie rosnąć. W 2002 roku fotel dowodzenia kapitana Kirka z klasycznego serialu "Star Trek" kupiono za 250 tys. dolarów, choć jego cenę szacowano wtedy na dwa razy mniej. Dziś już wiadomo, kim był tajemniczy, anonimowy nabywca - rekwizyty te znajdują się w stałej kolekcji muzeum w Seattle. Jak każde szanujące się muzeum ma ono kilka stałych ekspozycji - "fantastyczne podróże", "nowe, wspaniałe światy" oraz "hala sławy", a także zmieniającą się wystawę tematyczną. Pierwsza wystawa tematyczna opowiada o Marsie i jego literackich i naukowych badaniach.
Największą atrakcją są jednak stałe ekspozycje, na których można podziwiać m.in. "prawdziwą" królową Obcych z filmu "Obcy" udostępnioną przez jego reżysera Jamesa Camerona. To sześciometrowy odrażający potwór na szczęście bezpiecznie zamknięty w klatce. Można też zobaczyć "prawdziwy" hełm Lorda Vadera, kostium Dr. Zaiusa z "Planety Małp", czy też odwiedzić wirtualny port kosmiczny, w którym cumują holograficzne obrazy klasycznych pojazdów kosmicznych takich jak USS Enterprise z serialu "Star Trek" (można nimi poruszać!). Zwolenników kosmicznych militariów ucieszy też zbrojownia, zawierająca m.in. miecz świetlny z "Gwiezdnych Wojen", "świerszcza" z "Facetów w Czerni" oraz... kuszę, którą Jane Fonda posługuje się w erotycznej fantasy "Barbarella".