Dziesięciu działaczy z kolorowymi wstążkami otrzymało jedynie uścisk ręki od jednego duchownego i znak krzyża na czole od drugiego. Księża postąpili zgodnie z zaleceniem chicagowskiego biskupa, który już kilka dni temu zapowiedział, że homoseksualiści afiszujący się ze swoimi preferencjami seksualnymi nie otrzymają komunii.
Media ujawniły wówczas list biskupa Francisa George'a do proboszczów w Chicago, w którym George tłumaczył, że homoseksualiści noszący symbole lub odznaki organizacji gejowskich otwarcie sprzeciwiają się doktrynie Kościoła w sprawie homoseksualizmu. "Ludzie ci przychodzą do kościoła jako geje, nie katolicy" - pisał biskup.
James Luxton, działacz chicagowskiej organizacji gejów, oznajmił reporterom po mszy, że jeden z księży powiedział mu, że jeśli wróci na późniejszą mszę bez wstążki, komunię otrzyma.
W St. Paul w Minnesocie - gdzie biskup nie wypowiadał się publicznie w tej sprawie - działacze tej samej organizacji gejowskiej otrzymali w niedzielę komunię. W tamtejszej katedrze kilkadziesiąt osób próbowało, modląc się w grupie na kolanach, zablokować gejom drogę do ołtarza. Proboszcz w kazaniu potępił obie grupy, oskarżając je o "wykorzystywanie mszy świętej do własnych celów politycznych".