Turcja najwcześniej wejdzie do UE w 2015 r.

Grudzień 2004 - decyzja Unii o tym, czy podjąć negocjacje z Turcją, 2015 r. - decyzja o wejściu Turcji do Unii, 2025-30 - koniec restrykcji wobec Turków chcących pracować legalnie w Unii

Taki kalendarz wchodzenia Turcji do Unii i integrowania się z Europą islamskiego kraju na granicy cywilizacji przedstawia Ozan Ceyhun, niemiecki deputowany do Parlamentu Europejskiego z ramienia SPD. Pytany przez "Gazetę", czy ten kalendarz akceptowany jest przez niemiecką socjaldemokrację, odpowiada, że jak najbardziej i że te same daty powtarza publicznie też unijny komisarz ds. rozszerzenia Niemiec Günter Verheugen.

Sam Verheugen przyznaje, że decyzja o tym, czy UE rozpocznie prawdziwe negocjacje z Turcją, musi być podjęta na podstawie trzeźwej oceny postępu w spełnianiu kryteriów, w tym tych dotyczących demokratyzacji (ten zdaniem komisarza dokonał się).

Ceyhun, z pochodzenia Turek, zapewnia, że zdaniem rządzącej w Niemczech SPD samo rozpoczęcie negocjacji z Turcją przez UE nie oznacza obietnicy członkostwa, tak jak to miało miejsce w przypadku obecnego rozszerzenia. Z kolei komisarz Verheugen apeluje o to, by perspektywę członkostwa Turcji w UE przedstawiać rzetelnie. - Decyzja o tym, że Turcja może kiedyś wejść od UE, zapadła w 1963 r. Na szczycie Unii w Helsinkach w 1999 r. Turcja stała się jednym z krajów kandydujących. Teraz trzeba zdecydować o kolejnym kroku - mówi. Jak twierdzą niemieccy dziennikarze w Brukseli, sam komisarz osobiście był przeciwnikiem członkostwa Turcji w UE, ale został przekonany "do sprawy" przez niemieckiego kanclerza Gerharda Schrödera.