W poniedziałek rano prezydent zaapelował do Brauna, a potem także całej do Rady, by podała się do dymisji. - Wczoraj prezydent już tego apelu nie powtórzył - powiedział Braun.
- Prezydent ma inne zdanie niż premier, który sugerował likwidację Rady - mówi Braun - chce, by teraz Radę doskonalić, wzmocnić jej autorytet, m.in. przez jej odpolitycznienie.
Taka szansa stoi przed Sejmem i Senatem. W ciągu miesiąca obie izby będą wybierać swoich nowych przedstawicieli w Radzie.