Ekologiczna cenzura w Rosji

W Rosji wszelkie prognozowanie huraganów, powodzi, cyklonów i sztormów i innych kataklizmów można będzie rozpowszechniać wyłącznie za zgodą ministerstwa bogactw naturalnych. Ekologiczną cenzurę krytykują ekolodzy

Jak poinformowała "Nowaja Gazeta", wiceszef rosyjskiego ministerstwa bogactw naturalnych rozesłał do podległych sobie urzędów depeszę dotyczącą prognozowania katastrof żywiołowych. Jego zdaniem informację na ten temat należy "traktować jako poufną i realizować jej przekazywanie [czyli udostępniać - red.] osobom trzecim, w tym również federalnym organom władzy wykonawczej, wyłącznie po uzgodnieniu z odpowiednią służbą ministerstwa". Po interwencji Ośrodka Polityki Ekologicznej, między innymi w prokuraturze generalnej, wysłano kolejną depeszę, w której nie było już słowa "poufną". Ale o udostępnianiu informacji o klęskach żywiołowych mają decydować władze. Ekolodzy są zdania, że tę cenzurę wprowadzono głównie po to, aby ukryć skutki działalności niektórych przedsiębiorstw przemysłowych zatruwających środowisko.