Jedwabne wciąż za mało znane

Dobrze się stało, że zbrodnia w Jedwabnem została ujawniona - tak twierdzi aż 83 proc. spośród tych, którzy dostrzegają udział Polaków w tym mordzie. Jednak aż 50 proc. nie umiało odpowiedzieć na pytanie, kto zamordował Żydów - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP.

Na wiosnę 2000 r. po raz pierwszy opinia publiczna usłyszała o zbrodni w Jedwabnem - zamordowaniu w lipcu 1941 r. Żydów z tego podlaskiego miasteczka przez ich sąsiadów - Polaków. Mord opisał Jan Tomasz Gross w książce "Sąsiedzi". Rozpoczęła się ogólnopolska dyskusja, kto zabił: sami Polacy?, sami Niemcy?, a może Polacy podpuszczeni przez Niemców?, a może Polacy zmuszeni przez Niemców? Sprawą zajął się Instytut Pamięci Narodowej. Właśnie wydał dwa tomy studiów i dokumentów. Wynika z nich, że zbrodni w Jedwabnem dokonali miejscowi Polacy przy udziale Niemców.

A co wie o zbrodni w Jedwabnem statystyczny Polak?

Kto był sprawcą?

Jak przyznają autorzy raportu OBOP, to było bardzo trudne pytanie. I rzeczywiście, aż 50 proc. nie odpowiedziało na nie. - Teoretycznie rzecz biorąc - komentuje OBOP - znaczy to, że żadna z możliwości nie odpowiadała pytanym lub że ich wiedza o Jedwabnem jest tak mała, iż nie pozwala na wybór jednej z możliwości. Faktycznie ważniejszy jest powód drugi, gdyż takie odpowiedzi występowały najczęściej wśród ludzi gorzej poinformowanych, z wykształceniem podstawowym i zawodowym, na wsi, wśród niezainteresowanych polityką.

Kogo jako sprawcę wskazują ci, którzy mają wyrobione zdanie w tej kwestii:

miejscowi Polacy bez udziału Niemców - 3 proc.;

Polacy zachęceni przez Niemców - 17 proc.;

Niemcy przy pomocy Polaków - 28 proc.;

Polacy zmuszeni przez Niemców - 34 proc.;

sami Niemcy, bez udziału Polaków - 18 proc.

OBOP podkreśla, że stosunkowo niewielu badanych (17 proc.) całkowicie zaprzecza udziałowi Polaków w tym mordzie. I drugi wniosek: dla większości, tych, co mają zdanie w kwestii, kto był sprawcą mordu, Jedwabne jest bardziej zbrodnią Niemców niż Polaków.

Opinia, kto wymordował Żydów w Jedwabnem, zależy od wykształcenia: im wyższe, tym większa gotowość do uznania Polaków za głównych sprawców.

Kim byli Polacy, którzy wzięli udział w tej zbrodni?

To byli raczej zwykli ludzie, tacy jak wszyscy - mówi 50 proc. wśród tych, którzy dostrzegają dobrowolny lub przymusowy udział Polaków w tej zbrodni.

Nie, to byli raczej ludzie z marginesu - ocenia 32 proc. Oznacza to, że jeśli ktoś ocenia, że Polacy brali udział w zbrodni, to częściej sądzi, że byli to ludzie tacy jak wszyscy. Że to byli zwykli sąsiedzi.

I znów opinie w tej sprawie zależą od wykształcenia: im wyższe, tym częściej pogląd, że mordercami byli zwykli ludzie.

Czy ujawniać? Czy przepraszać?

Czy to dobrze, że ta zbrodnia została ujawniona, że teraz w szkole będą o tym uczyć? Aż 83 proc. spośród tych, którzy dostrzegają udział Polaków w tej zbrodni (dobrowolny lub przymusowy), odpowiada, że tak. OBOP podkreśla, że im większy udział Polaków w tej zbrodni widzą badani, tym częściej są przekonani, że to dobrze, iż zbrodnia ta została ujawniona.

Czy to dobrze, że prezydent, biskupi, uznając winę Polaków z Jedwabnego, przeprosili za ich udział w zbrodni? Opinie są w tej sprawie podzielone: 40 proc. twierdzi, że to słuszna decyzja, 35 proc. - że nie (na to pytanie nie odpowiadali ci, którzy przyznali, że o zbrodni w Jedwabnem nie słyszeli - takich było 6 proc.).

A czy te przeprosiny były potrzebne? I znów opinie są podzielone: 44 proc. jest zdania, że to było potrzebne, 35 - że niepotrzebne.

Co oczywiste, im większy udział Polaków w zbrodni widzieli badani, tym częściej uznawali przeprosiny za słuszne i potrzebne. Sprzyjało temu także wykształcenie i młody wiek. OBOP podkreśla, że "sprzeciw wobec uznania winy za Jedwabne skupia się wśród ludzi starszych, gorzej wykształconych, zamieszkałych na wsi i w miasteczkach. Aprobata skupia się natomiast wśród ludzi młodych, wykształconych i mieszkańców miast".

TNS OBOP, 23-25 listopada, próba reprezentatywna, losowa, 1008 Polaków