Policjanci ze stanu Oklahoma rozpracowywali gang narkotykowy od pięciu miesięcy. Kiedy w końcu natrafili na osobę, która zaopatruje dilerów w marihuanę, byli w szoku. Jak się okazało, bossem narkotykowym była 73-letnia staruszka. W jej mieszkaniu śledczy znaleźli cztery kilogramy marihuany, prawie 300 tysięcy dolarów w gotówce oraz broń.
- To była wielka niespodzianka - powiedział nadzorujący akcję szef policji w mieście Vanita, Bobby Floyd. Jak dodał, Mayes jest w bardzo dobrym stanie, jak na swój wiek.
Policjanci poinformowali, że dla 73-latki pracowało mnóstwo drobnych dilerów, w tym jej syn Jerry, który razem z nią został aresztowany. Przy mężczyźnie funkcjonariusze znaleźli kilka tysięcy dolarów w gotówce i pół kilograma marihuany.
Sama staruszka próbowała przekonać policjantów, że znalezione u niej pieniądze pochodzą z jej funduszu emerytalnego. Mundurowi nie dali jednak wiary w jej tłumaczenia. Kobieta została oskarżona m.in. o handel narkotykami i posiadanie broni palnej. Mayers nie była wcześniej karana.