Jeremy Wuitschick był akurat w drodze do szkoły razem z 15 innymi nastolatkami, kiedy zorientował się, że coś jest nie tak z kierowcą autobusu. Mężczyzna wydawał dziwne dźwięki i bezwładnie poruszał rękoma. Po chwili autobus zaczął zjeżdżać w kierunku krawężnika.
Jeremy, nie zastanawiając się ani chwili, podbiegł do kierowcy i chwycił za kierownicę. Naprowadził pojazd na dobry tor i wyjął kluczyki ze stacyjki. Autobus zatrzymał się.
- Działałem instynktownie. To wszystko działo się naprawdę szybko - powiedział w wywiadzie dla telewizji. Jak widać na nagraniu z kamery zainstalowanej w autobusie, Jeremy oraz pozostali nastolatkowie zachowali się w groźnej sytuacji wyjątkowo spokojnie i rozważnie.
Szef policji w Milton, Bill Rhodes, zapowiedział już, że ma zamiar wręczyć 13-letniemu bohaterowi nagrodę. Jego zdaniem, chłopak zasłużył na nią dzięki szybkiej i sprawnej reakcji w momencie zagrożenia.
ABC News podała, że kierowca, który zemdlał za kierownica autobusu trafił do szpitala w poważnym stanie.
Niesamowity wypadek. Przejechała go terenówka i... [WIDEO]>>